Złapani na gorącym uczynku

ag

publikacja 08.09.2015 10:51

Wystawa antyaborcyjna w Świdniku budzi liczne emocje. Nie tylko ze względu na treści, jakie promuje, ale też ze względu na uporczywość sprawców, którzy trzykrotnie próbowali ją zniszczyć.

Wystawa antyaborcyjna Wystawa antyaborcyjna
Trzykrotnie próbowano ją zniszczyć w Świdniku
Jakub Szymczuk /Foto Gość

Kiedy pierwszy raz niszczono wystawę antyaborcyjną w Świdniku, organizatorzy nie byli zaskoczeni.

- Zdarza się to często, że treści które pokazujemy są niemiłe osobom twierdzącym, że dziecko przed narodzeniem nie jest w pełni człowiekiem. Zdjęcia pokazujące prawdę, której nie można podważyć są wyrzutem sumienia, a ten najlepiej zagłuszyć i udawać, że nic się nie stało. Dlatego niszczenie wystawy nas nie zaskakuje. Nie dajemy się jednak zastraszyć - podkreślają organizatorzy wystawy.

W Świdniku na placu Konstytucji wystawę zniszczono dwa razy. Za każdym razem szkody naprawiano i wystawa stała dalej. Sprawa została zgłoszona policji, która prowadziła dochodzenie.

Trzecia próba zniszczenia wystawy miała miejsce w nocy z sobotę na niedzielę. Tym razem sprawcom się nie udało i zostali złapani na gorącym uczynku. Sprawcy podarli dwa z trzech wiszących plakatów. Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn. Zostanie przeciwko nim wszczęte postępowanie.

Wolontariusze, którzy organizują wystawę naprawiają szkody i zgodnie z pozwoleniem władz miasta wystawa dalej znajduje się na placu Konstytucji w Świdniku, gdzie można ją oglądać do 14 września.