Maestro i jego drużyna


Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 48/2015

publikacja 26.11.2015 00:15

Swą działalność zespół rozpoczął w dzień św. Cecylii. Wszystko wskazuje na to, że patronka muzyki o tym pamięta.

Jubileuszowy koncert na lubelskim zamku był okazją do podziękowań za 15 lat pracy Jubileuszowy koncert na lubelskim zamku był okazją do podziękowań za 15 lat pracy
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Księżom pallotynom z lubelskiego kościoła przy al. Warszawskiej 15 lat temu zamarzyło się, by chór parafialny uświetnił pierwszą Pasterkę w nowo wybudowanym kościele. Wprawdzie chór nie istniał, ale marzenie było silne. Ówczesnemu proboszczowi ks. Janowi Latoniowi, przy pomocy wikariusza ks. Mirosława Maiznera, udało się zorganizować kilkunastoosobową grupę młodych ludzi chętnych do śpiewania. Nie miał nimi jednak kto pokierować. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania dyrygenta. Nikt nie chciał podjąć się zaszczytnej funkcji, bo czas do Pasterki, na której zespół miał zaprezentować swe umiejętności, był bardzo krótki. – Powiedziałem, że ja mogę nauczyć tych ludzi paru kolęd – opowiada dyrygent i jednocześnie dyrektor artystyczny zespołu Tomasz Orkiszewski, który w tym czasie był organistą w parafii księży pallotynów.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.