Jak rozśmieszyć Pana Boga?

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 33/2016

publikacja 11.08.2016 00:00

– Myślałam, że rekolekcje nie są dla mnie. Zasypiałam na konferencjach, modlitwa mi nie wychodziła. Któregoś wieczoru schyliłam się, by podnieść jakąś zabawkę dziecka – i tak zostałam. Jedyna pozycja, która nie sprawiała mi bólu, to klęczenie. Tak Pan Bóg mnie przemienił – mówi Jola.

▲	Dla młodych ludzi rekolekcje oazowe to czas wspólnego radowania się z wiary. ▲ Dla młodych ludzi rekolekcje oazowe to czas wspólnego radowania się z wiary.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Tylko w jednym turnusie oazowych rekolekcji w diecezji lubelskiej uczestniczy ponad 400 osób. Turnusy w te wakacje są dwa, w niektórych diecezjach trzy. W Polsce oznacza to kilka tysięcy ludzi, którzy decydują się poświęcić dwa tygodnie wakacji na spotkanie z Panem Bogiem. Dla niektórych to cały urlop, jaki mogą wziąć latem.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.