Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni ziemi, to człowiekowi pozostaną już najwyżej cztery lata życia – mawiał Albert Einstein. Dziś coraz częściej zastanawiamy się, czy przypadkiem los tych owadów nie jest zagrożony.
Ks. Tomek Gałuszka pszczelarstwem zajmuje się od lat.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Niezwykły owad w paski ma mózg. Potrafi zapamiętać ludzką twarz, potrafi myśleć abstrakcyjnie. Ma też węch tysiąc razy czulszy od człowieka. Od blisko dwóch miesięcy na dachu jednego z budynków Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w trzech ulach żyje tych owadów ok. 150 tys. Przywiózł je do Lublina student KUL ks. Tomasz Gałuszka, który na co dzień opiekuje się pszczelą rodziną. – To młode rodziny, więc nie są jeszcze duże – opowiada ks. Tomasz.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.