Tańcem przez życie

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 38/2016

publikacja 15.09.2016 00:00

Charakterystyczne wąsy, często mundur. Przez większość życia otoczony wianuszkiem pięknych tancerek i przystojnych tancerzy. Stanisław Leszczyński skończył 90 lat.

ZTL UMCS jest rozpoznawany na całym świecie. ZTL UMCS jest rozpoznawany na całym świecie.
Reprodukcja Justyna Jarosińska /Foto Gość

Znany przede wszystkim jako założyciel, choreograf, a obecnie dyrektor senior Zespołu Tańca Ludowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Stanisław Leszczyński urodził się w 1926 roku w Liśniku Dużym. Od najmłodszych lat istotą jego życia był polski folklor. – To zasługa rodziców – opowiada pan Stanisław. – Mój ojciec był prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej i zajmował się organizacją różnego rodzaju imprez kulturalnych, w których folklor odgrywał główną rolę, a mama przez wiele lat na weselach w okolicznych miejscowościach sprawowała rolę starościny i do jej zadań należało przygotowanie obrzędów weselnych. Mały Staszek we wszystkich akcjach prowadzonych przez rodziców bardzo często brał udział.

Stanisław vel Kazimierz

Choć wszyscy znają go jako Stanisława, tak naprawdę na imię ma Kazimierz. – To śmieszna historia – opowiada człowiek, który od lat jest jedną z najważniejszych postaci na kulturalnej mapie Lublina.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.