Zrozumienie zamiast litości

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 47/2016

publikacja 17.11.2016 00:00

Rodzice niepełnosprawnych dzieci chcą, by w Chełmie powstał dom dla osób z upośledzeniem, które ukończyły 25 lat.

▲	Codziennie ośrodek „Nadzieja” w Chełmie tętni życiem. ▲ Codziennie ośrodek „Nadzieja” w Chełmie tętni życiem.
ks. Rafał Pastwa

Schowany między blokami z jednej strony a kościołem Chrystusa Odkupiciela z drugiej. Przy wąskiej ulicy Powstańców Warszawy, która jest wybierana zwłaszcza przez kierowców, którzy nie chcą jechać zatłoczoną Lwowską. To tu, zaraz po wprowadzeniu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego w 1997 roku, rodzice dzieci niepełnosprawnych ze stowarzyszenia „Podajmy sobie ręce” w Chełmie sprawili, że swą działalność rozpoczął do dziś aktywny ośrodek „Nadzieja”.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.