Lubelszczyzna węglem stoi

ag

|

Gość Lubelski 49/2016

publikacja 01.12.2016 00:00

Do tej pory w dziedzinie górnictwa Lubelszczyzna słynęła z kopalni „Bogdanka”. Jeśli wszystko się uda, w niedalekiej przyszłości powstanie druga kopalnia w naszym regionie.

▲	Górnicy swoją pracę zawierzają Panu Bogu i św. Barbarze. ▲ Górnicy swoją pracę zawierzają Panu Bogu i św. Barbarze.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Jest ona szansą na ok. 1,5 tys. miejsc pracy i rozwój regionu. Kopalnia „Jan Karski” w Kuliku może ruszyć w 2024 roku. Według Państwowego Instytutu Geologicznego pod ziemią na Lubelszczyźnie leży prawie 25 proc. wszystkich zasobów węgla kamiennego w Polsce. Złoża ciągną się kilkudziesięciokilometrowym pasem od Kocka na południowy wschód, do Chełma.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.