Niedaleko Nysy Łużyckiej...

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 06.01.2017 19:44

Franciszkański Pieńsk tuż przy polsko-niemieckiej granicy godnie i barwnie obchodził święto Objawienia Pańskiego.

Niedaleko Nysy Łużyckiej... Na kilka tygodni przed pochodem, organizatorzy wezwali mieszkańców Pieńska do wykazania inwencji w doborze stroju. Jak się okazało - skutecznie. Roman Tomczak /Foto Gość

Opis stworzenia świata, wygnanie Adama i Ewy z Raju, walka dobra ze złem - to tylko niektóre scenki, jakie mogli zobaczyć w tym mieście uczestnicy tegorocznego Orszaku Trzech Króli.

Parafia franciszkańska, jeden z głównym organizatorów święta Objawienia Pańskiego w tym mieście, zadbała, aby w orszaku wzięła udział jak największa liczba wiernych. I tych nie zabrakło.

Barwny korowód przeszedł ulicami Pieńska już po raz kolejny. Wyruszyli sprzed byłej huty szkła "Nysa", by zakończyć korowód przed franciszkańskim kościołem parafialnym pw. św. Franciszka z Asyżu.