Bp Zadarko: Gdzie jest Chrystus, gdy mówimy o migrantach i uchodźcach?

ks. Rafał Pastwa ks. Rafał Pastwa

publikacja 15.01.2017 19:26

Kiedy czytam strony internetowe, prasę, również katolicką, pojawiają się coraz częściej komentarze oskarżające papieża o lewactwo. Jeżeli papież w Kościele staje się heretykiem, to jesteśmy w bardzo głębokiej sytuacji kryzysowej.

Bp Zadarko: Gdzie jest Chrystus, gdy mówimy o migrantach i uchodźcach? Podczas obchodów w Lublinie bp Krzysztof Zadarko wygłosił homilię, która poruszyła obecnych w kościele akademickim KUL ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Już po raz 103. w Kościele obchodzony jest Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. W tym roku jego główne obchody w Polsce miały miejsce na KUL. Tegoroczne hasło brzmi: „Imigranci niepełnoletni, bezbronni i pozbawieni głosu”, a ogłoszone zostało jeszcze w październiku ubiegłego roku przez papieża Franciszka w specjalnie wydanym orędziu.

Obchody Dnia Migranta i Uchodźcy w Lublinie rozpoczęły się w niedzielę 15 stycznia Mszą św. w kościele akademickim KUL pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Zadarko, przewodniczącego Rady Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Po liturgii zaplanowano spotkanie i dyskusję.

W ramach homilii bp Krzysztof Zadarko pytał o miejsce Chrystusa i miejsce wiary w sercach tych katolików, którzy nie chcą przyjmować uchodźców. Zwrócił z żalem uwagę na fakt coraz częstszych ataków słownych na osobę papieża Franciszka, zarówno przez teologów, jak i pisma katolickie oraz wiernych świeckich. Stwierdził, że to zjawisko oznacza, iż mamy poważny problem w Kościele. Nazwał jednocześnie papieża Franciszka prorokiem, który posyła nas tam, gdzie wcześniej nas nie było. Podkreślił, że również św. Jan Paweł II zostawił wzruszające i nie pozostawiające żadnych wątpliwości, zwłaszcza nam Polakom, orędzia dotyczące problemu uchodźców.

Bp Zadarko: Gdzie jest Chrystus, gdy mówimy o migrantach i uchodźcach?   Bp Zadarko podkreślał, że papież Franciszek jest współczesnym prorokiem ks. Rafał Pastwa /Foto Gość – Dziennikarze zapytali mnie, jak rozwiązujemy sprawę imigrantów i uchodźców – mówił bp Zadarko. – Pierwsza spontaniczna odpowiedź, jaka się ciśnie na usta, to odpowiedź, że w Polsce nie mamy i podobno mamy nie mieć uchodźców, czyli problem jest właściwie nieaktualny. Jest on jednak bardzo głęboki i bardzo poważny. Milion ludzi ze Wschodu to nie są uchodźcy, chociaż w ustach niektórych polityków tak są nazywani. To milion ludzi, którzy przyjechali do nas z zagranicy i chcą się tutaj odnaleźć. To jest ten milion, jeżeli wierzymy w obecność Boga w naszej wspólnocie, na którym z pewnością też spoczywa Duch Święty. Nie mam żadnej wątpliwości, że tak jest, sięgając po tekst orędzia papieża Franciszka na dzisiejszy dzień – mówił biskup Zadarko.

Przypominając słowa Franciszka, podkreślił, że imigranci i uchodźcy stanowią część historii zbawienia. – Bóg chce w tych ludziach objawić swoją chwałę. Chce objawić swoich proroków, aby Jego zbawienie dotarło aż po krańce ziemi. Jest to tak wielkie i trudne wyzwanie, że dla wielu katolików duchownych i świeckich jest praktycznie niewykonalne. Do tej pory w naszym [polskim - przyp. red.] Kościele nie dotykaliśmy tego problemu i tego tematu – bo nie było problemu uchodźców na taką skalę – mówił przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Migracji.

Ostatnio został spytany dosyć ostro przez pewnego księdza na temat obecności muzułmańskich imigrantów nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Podkreślał, że doszli do takiego momentu dyskusji, że trzeba było powiedzieć: „Jezu, przebacz, że ten lęk i obawa, że zostaniemy zislamizowani, pokazują, że nie wierzymy w Twoją moc”. – Ukazuje to, jak nie wierzymy w moc Ducha Świętego, który chce dojść na krańce świata. Chce zbawić wszystkich, również muzułmanów. Czy Mahomet prorok jest większy od Jezusa z Nazaretu? – pytał retorycznie biskup. Podkreślał, że to była raczej utarczka, sprzeczka, jak jedna z wielu na Facebooku. – Wpadł mi tam w oko ostatnio taki wpis: „Ile trzeba znaleźć jeszcze argumentów teologicznych, egzegetycznych, moralnych, socjologicznych, filozoficznych – żeby nie pomóc?”. Dzisiaj papież Franciszek prosi nas, abyśmy spojrzeli na to zjawisko i dostrzegli zwłaszcza osobę, dziecko – kontynuował.

Bp Zadarko opowiedział również o swojej podróży do Libanu, gdzie widział zabawę małych chłopców w wojnę. Jeżeli nie pomożemy uchodźcom, to wychowamy – jego zdaniem – nowe pokolenie terrorystów, „którzy będą chcieli zapłacić rachunki krzywd, które noszą od dzieciństwa w swoim sercu”. - Ewangelia skłania nas, by szukać teologicznej refleksji nad problemem imigrantów i uchodźców, nad tym, co dzieje się w Europie, i nad tym, co dzieje się w Polsce.

(…) Tym największym prorokiem, który pomaga mi zrozumieć problem uchodźców i imigrantów, jest papież Franciszek. Nie mam żadnych wątpliwości. Niestety, kiedy czytam kolejne strony internetowe czy prasę, również katolicką – pojawiają się coraz częściej komentarze oskarżające papieża o lewactwo, o zdradę, a ostatnio uczestniczyłem w rozmowie w gronie wykształconych teologów, wśród których narasta coraz większa konstatacja wobec Franciszka. Jeżeli papież w Kościele staje się heretykiem – to nie mam żadnej wątpliwości: jesteśmy w bardzo głębokiej i poważnej sytuacji kryzysowej w Kościele – mówił stanowczo bp Zadarko.

Jego zdaniem, papież Franciszek jest prorokiem, który przynosi nowe spojrzenie na Kościół, który mówi, również do Polaków: „Miejcie serca otwarte”. Bp Zadarko przypomniał również wezwanie papieża z Wawelu w odpowiedzi na jego pytanie dotyczące uchodźców, aby się modlić godzinę dziennie w intencji uchodźców.

Na poniedziałek 16 stycznia zaplanowano na katolickim uniwersytecie w Lublinie konferencję „Oblicza i wyzwania imigracji w Polsce”.