Nie chodziło o ordery

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 05/2017

publikacja 02.02.2017 00:00

Brał udział w wojnie obronnej 1939 roku, był uczestnikiem walk pod Kockiem, walczył podczas akcji „Burza”, w której został ciężko ranny. Bolesław Kowalski ps. „Wicher” obchodził setne urodziny.

„Wicher” może być dla współczesnego młodego pokolenia wzorem bezinteresownej miłości do ojczyzny. „Wicher” może być dla współczesnego młodego pokolenia wzorem bezinteresownej miłości do ojczyzny.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Major Bolesław Kowalski urodził się 24 stycznia 1917 r. Wychowany na legendzie powstańców narodowych i walk wyzwoleńczych Legionów Józefa Piłsudskiego, już w wieku 14 lat wstąpił do Związku Strzeleckiego, a w 1938 r. trafił do wojska. – W 1939 r. dostałem powołanie do pułku artylerii lekkiej – wspomina.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.