Rodzina na jakiś czas

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 06/2017

publikacja 09.02.2017 00:00

Osiedle na peryferiach Kraśnika. Jedno z wielu, choć zdecydowanie wyróżniające się na tle okolicznych domów i bloków. Wszystkie budynki są tu takie same i żaden nie jest ogrodzony.

▲	Łukasz Łagód przekonuje, że bycie rodzicem SOS to misja. ▲ Łukasz Łagód przekonuje, że bycie rodzicem SOS to misja.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Na terenie nietypowego osiedla stoi 14 domków. Mieszka w nich 67 dzieci wraz ze swymi rodzicami SOS. – Jesteśmy otwarci na wszystkich mieszkańców i cieszymy się, gdy wraz z dziećmi przychodzą, by pobawić się na naszym placu zabaw czy pograć w piłkę na boisku – mówi Łukasz Łagód, pedagog z SOS Wioski Dziecięcej w Kraśniku.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.