Szeregowy kapłan

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 07/2017

publikacja 16.02.2017 00:00

Wszędzie, gdzie przyszło mu pracować, zapisywał się w pamięci ludzi jako dobry człowiek. W wypełnionym kościele w Chodlu wierni, kapłani i rodzina żegnali ks. Tadeusza Józefczaka.

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył  bp Mieczysław Cisło. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Mieczysław Cisło.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Można by o nim powiedzieć: szeregowy kapłan, ale właśnie w takiej codziennej, zwyczajnej posłudze okazuje się wielkość człowieka. Tak było i w przypadku ks. Tadeusza Józefczaka. Wiele osób daje świadectwo o pięknym życiu tego kapłana – mówił podczas Mszy św. pogrzebowej bp Mieczysław Cisło. – Nas jego śmierć zaskoczyła, ale ks. Tadeusz był na nią przygotowany. Przed laty przeszedł zawał serca, od tamtej pory był gotowy na spotkanie z Panem. Dał temu wyraz przez sporządzenie testamentu i jego kilkukrotną aktualizację. Ostatnią całkiem niedawno – podkreślał biskup. Wspominał też, że kiedy w ubiegłym roku razem modlili się podczas Bożego Ciała, ks. Tadeusz mówił, że cieszy się, że przechodzi na emeryturę, ale nie wystrzega się pracy. Chciał, na ile starczy mu sił, pomagać swemu następcy w parafii Bystrzyca.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.