Wielkie zainteresowanie filmem o ks. Blachnickim

Agnieszka Gieroba Agnieszka Gieroba

publikacja 18.02.2017 09:00

Film "Prorok nie umiera" opowiadający o założycielu Ruchu Światło-Życie ks. Franciszku Blachnickim zgromadził na KUL liczną publiczność.

Wielkie zainteresowanie filmem o ks. Blachnickim Pokaz filmu o ks. Blachnickim na KUL zgromadził liczną publiczność Agnieszka Gieroba /Foto Gość

To już drugi film o księdzu Franciszku Blachnickim Adama Kraśnickiego. Pierwszy został zrealizowany w 2005 roku, drugi dokładnie 10 lat później.

- Życie i działalność ks. Franciszka Blachnickiego to materiał na wiele filmów. To, co go w życiu spotykało może posłużyć za scenariusz do wieloodcinkowego serialu lub produkcji sensacyjnych - mówił po lubelskim pokazie dr Andrzej Sznajder - dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, który konsultował film od strony historycznej.

Ta opinia usprawiedliwia niedosyt, jaki wielu widzów odczuwało po obejrzeniu materiału. Trudno w ciągu godziny opowiedzieć tak bogatą historię życia i dzieł ks. Franciszka.

Sam Lublin w obrazie jest zmarginalizowany, choć właśnie tutaj ks. Franciszek spędził ponad 10 lat, najpierw jako student, potem pracownik KUL. To w Lublinie powstały pierwsze kręgi Domowego Kościoła, to tutaj marzyła mu się "oazowa dzielnica", którą miał być Sławinek. O tych faktach nie ma jednak mowy. Jedno zdanie, jakie dotyczy Lublina, mówi, że ks. Blachnicki prowadził tu prace naukową, której efektem była odrzucona przez władze państwowe habilitacja, a KUL nie stanął w jego obronie.

Z tej perspektywy lubelscy oazowicze, którzy licznie przybyli na pokaz filmu na KUL, mogą czuć się zawiedzeni. Dla wielu jednak młodych tło historyczne realiów Polski, w jakich przyszło żyć ks. Franciszkowi, pokazane w filmie jest odkryciem i kluczem do zrozumienia przesłania jakie pozostawił założyciel Ruchu Światło-Życie.

- Prorok ma to do siebie, że wybiega na przód, widzi sprawy niewidoczne i rozumie więcej niż inni, dlatego często bywa nierozumiany, krytykowany i odrzucany. Tak  było i w przypadku ks. Blachnickiego, który przewidział upadek komunizmu i zmiany jakie nastąpią w Europie - mówił w filmie bp Adam Wodarczyk postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Blachnickiego.

Po pokazie filmu odbyła się rozmowa dotycząca ks. Franciszka, którą moderował ks. Piotr Kulbacki z KUL, której uczestnikami byli  dr Andrzej Sznajder - dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, dr Robert Derewenda - dyrektor Instytutu im. ks. Franciszka Blachnickiego i ks. dr Marek Sędek - Moderator Generalny Ruchu Światło-Życie.