To była wyjątkowa, mądra i dzielna kobieta

al,es,rw

publikacja 28.02.2017 10:11

W swojej działalności naukowej podkreślała rolę rodziny w wychowaniu i uspołecznieniu dziecka, rolę kobiety i jej godność, a także znaczenie starszego pokolenia. Przez 40 lat związana była z katolickim uniwersytetem w Lublinie.

To była wyjątkowa, mądra i dzielna kobieta Mija trzecia rocznica śmierci prof. Teresy Kukołowicz archiwum

Właśnie mija trzecia rocznica śmierci śp. prof. Teresy Kukołowicz, długoletniej profesor i dyrektor Instytutu Pedagogiki Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Jana Pawła II, promotora i mistrzyni wielu pedagogów w Polsce.

Teresa Kukołowicz związała się KUL w 1959 r. Początkowo pracowała w Katedrze Pedagogiki na Wydziale Filozofii. W 1980 r. reaktywowała sekcję pedagogiki i przygotowała program kształcenia dla tego kierunku. W latach 1981-1995 była kierownikiem Sekcji Pedagogiki, a po przekształceniu jej w 1996 r. w Instytut Pedagogiki, aż do przejścia na emeryturę w 2000 r. – jego dyrektorem. Przez kilka kadencji pełniła funkcję prodziekana Wydziału Nauk Społecznych. W 1989 r. wspólnie z prof. Piotrem Kryczką była współtwórczynią i organizatorką Filii Wydziału Nauk Społecznych KUL w Stalowej Woli. Była członkiem zwyczajnym Polskiego Towarzystwa Socjologicznego oraz Towarzystwa Naukowego KUL, przewodniczącą Komisji Pedagogicznej TN KUL, redaktorem naczelnym czasopisma „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie Psychiczne”, członkiem Komitetu Redakcyjnego „Roczników Nauk Społecznych” oraz członkiem Rady Naukowej Instytutu Jana Pawła II KUL. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, orderem Ecclesiae Populoque Servitium Praestanti.

Jej związek z pedagogiką sięga czasu wojny, gdy w roku akademickim 1943/1944 została studentką tajnych kompletów Sekcji Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego. Miała wówczas możliwość uczestniczenia w wykładach prowadzonych m.in. przez profesorów: Helenę Radlińską, Sergiusza Hessena, Bogdana Suchodolskiego. Z Radlińską spotkała się ponownie po wojnie, gdy w latach 1945/46-1950/51 studiowała pedagogikę społeczną na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Łódzkiego. Od swej mistrzyni przejęła autentyczne zaangażowanie społeczne i patriotyczne.

Jednym z ważnych przedmiotów zainteresowania i analiz prof. Kukołowicz obok rodziny była teoria wychowania. Od 1991 r. analizowała poglądy przedstawicieli pedagogiki personalistycznej z okresu II Rzeczpospolitej. Opracowała koncepcje wychowania L. Jeleńskiej, J. Mirskiego, N. Han-Ilgiewicz, J. Zamoyskiej, M. Darowskiej, ks. B. Markiewicza, F. Sawickiego, Z. Bielawskiego, s. B. Żulińskiej. Celem tych badań było nie tylko przywrócenie ciągłości polskiej pedagogice, ale także zbudowanie kontekstu dla współczesnych teorii. Studia na pograniczu filozofii, socjologii i pedagogiki dały jej możliwość interdyscyplinarnego ujęcia wielu zagadnień. W swojej działalności naukowej podkreślała rolę rodziny w wychowaniu i uspołecznieniu dziecka, rolę kobiety i jej godność, a także rolę starszego pokolenia, dziadków. Takie spojrzenie na człowieka i jego miejsce w świecie współczesnym podkreśla Papież Franciszek, gdyż właśnie ludzie starzy są nośnikami najpiękniejszych tradycji i wartości religijnych, społecznych, ogólnoludzkich.

W swoim nauczaniu Pani Profesor szczególne miejsce poświęciła roli kobiety w rodzinie i społeczeństwie. Sama była zaangażowana w życie narodowe i społeczne na przestrzeni całego swojego życia. Jej zdaniem, kobieta to ta, która przekazuje wiarę, jest misjonarką, kształtuje całe pokolenia. Takie podejście do roli kobiety dzisiaj jest nam bardzo potrzebne, zwłaszcza, że współczesny wzorzec roli kobiety, ukazywany przez media, daleki jest od jej prawdziwego obrazu, zgodnego z antropologiczną koncepcją kobiety i mężczyzny.

Wychowanie dla prof. Kukołowicz było szlachetną sztuką, która służy pomocy człowiekowi w osiąganiu wewnętrznej integracji i przekraczaniu własnych ograniczeń poprzez realizowanie i doświadczanie specyficznie ludzkich wartości. Sztuka wychowania w dużej mierze różni się od sztuki jako działalności artystycznej wyróżnianej ze względu na związane z nią wartości estetyczne (zwłaszcza piękno) tym, że wychowanie w swojej istocie jest ukierunkowane na prawdę o dobru.

Profesor Kukołowicz w antropologicznej teorii wychowania ugruntowanej w koncepcji osoby według Karola Wojtyły uznała wychowanie za pomoc w samowychowaniu („wychowywaniu siebie”, kształtowaniu charakteru, pracy nad sobą) i traktowała „samowychowanie” za najważniejszą metodę zdobywania integracji wewnętrznej człowieka poprzez pokonywanie sprzecznych tendencji między pragnieniem dobra a czynieniem zła (uleganiem słabości i destrukcyjnym oddziaływaniom).

W koncepcji wychowania Profesor Kukołowicz wyraźnie zaznaczony jest rys możliwości autoformacyjnych człowieka, co uwrażliwia na szacunek dla godności wychowanka, docenianie jego podmiotowości przejawianej w inicjatywie i relacjach międzyosobowych bazujących na współdziałaniu. Nawiązując do myśli o wychowaniu wg Ludwiki Jeleńskiej podkreślała znaczenie wychowywania siebie przez doskonalenie zdolności do organizowania i porządkowania własnej aktywności w różnych sytuacjach i zdarzeniach życiowych. W sztuce wychowania akcentowała realizowanie trzech zadań: przekazywanie wychowankowi prawdziwych wartości; pobudzanie i zachęcanie do pracy nad sobą (wychowywanie siebie) i umacnianie w wychowanku zdolności do kierowania sobą, ponieważ wychowanie dokonuje się przez wybory istotnie wartościowych celów i działanie ukierunkowane na nie.

Zdaniem Teresy Kukołowicz wychowanie dokonuje się w relacjach interpersonalnych, w grupach (szczególnie wspólnotach takich jak rodzina) i środowisku wychowawczym, zatem Profesor doceniała wychowanie naturalne (pozainstytucjonalne) i wychowanie pośrednie, przez grupę. W wychowaniu naturalnym oddziaływania nieplanowane i niezorganizowane w sposób świadomy („wpływy nieświadome”) są ważniejsze od zamierzonych, planowo zorganizowanych i z w pełni uświadomionym celem. Twierdziła także, że podstawowym sposobem wychowania w rodzinie przez przekazywanie istotnych ludzkich wartości jest styl życia rodziny. Najmniejsze znaczenie mają programowo wypowiadane oceny i sądy. Nie wystarczy wygłaszać poglądów i przekonań, jeżeli brakuje zgodnego z nimi postępowania. Źródłem wiedzy o wartościach, które autentycznie cenią członkowie rodziny może być np. to jak jest urządzony dom, zorganizowana przestrzeń wspólnego życia.

Profesor Kukołowicz uważała, że wychowaniu sprzyja atmosfera pracy, ideowości i radości w grupie czy środowisku społecznym. Stosunek do pracy, obowiązków z nią związanych pokazuje jej wartość wykraczającą poza zdobywanie środków materialnych, odnoszącą się do służenia innym, „oddania ważnej sprawie”. Idee służby, zaangażowania w sprawy ponadindywidualne i nieegoistyczne wiążą się z postawami alterocentrycznymi (wobec innych) i allocentrycznymi (wobec grup i społeczności). Radość, pogoda ducha są źródłem sił witalnych w wymiarze indywidualnym i społecznym.

Sztuka wychowania w rodzinie w ujęciu profesor Kukołowicz polega na nadawaniu wychowawczego znaczenia codziennym sytuacjom życiowym. Specyfika wychowania w rodzinie dotyczy jakości życia codziennego. Nadawanie mu coraz większego znaczenia poprzez nasycenie ludzkimi wartościami (miłością, życzliwością, pracą dla wspólnego dobra) jest rękojmią pomyślnego wychowania. Środkami wychowania w rodzinie są: obecność, dialog, podejmowanie współodpowiedzialności za wypełnianie domowych obowiązków, obyczajowość codzienna i świąteczna. Pisała w książce p.t. Rodzina wychowuje, że „świąteczność pozwala na przeżycie wspólnoty, zdobycie dystansu do tego, co dzieli, umocnienie tego co łączy”.

Profesor Teresa Kukołowicz podejmowała problem introcepcji wartości w wychowaniu. Szukała odpowiedzi na pytanie: „w jaki sposób wychowawcy przekazują wartości wychowankom?”. Uznawała, że polega ona na zaszczepieniu (krzewieniu) obiektywnie istniejących wartości (moralnych, religijnych, estetycznych itd.) w życiu psychicznym i duchowym wychowanka. Ma trzy etapy: przedstawienie wartości, stworzenie sytuacji do ich doświadczania, zorganizowanie warunków do ich realizacji i podjęcia odpowiedzialności za ich potwierdzanie (afirmację). Poznawanie rzeczywistości, porządku dóbr jest zabarwione uczuciami takimi, jak: przyjemność, poczucie satysfakcji, spełnienia, poczucie zobowiązania, powinności. Doświadczanie wartości jest możliwe w określonych sytuacjach np. ofiarności, udzielania pomocy, wierności swoim przekonaniom itp. Postawienie wychowanka w sytuacji odpowiadania na wartości może wiązać się z powierzeniem mu zadań do samodzielnego lub zespołowego wykonania, zleceniem obowiązków, wykorzystywaniem metody samorządności dzieci i młodzieży ukierunkowanej na tworzenie zorganizowanego życia społecznego w grupie, społeczności.

Uczniowie i współpracownicy pani prof. Kukołowicz są wdzięczni za dar jej osoby i zachowują ją w pamięci jako wzór dobrego nauczyciela, bezkompromisowego w głoszeniu prawdy i wiernego jej świadka; dzielnej kobiety umiejętnie i rozważnie dzielącej swój czas między obowiązki zawodowe i rodzinne, wymagającej od innych, ale przede wszystkim od siebie, szukającej dobra w każdym człowieku; życzliwego przełożonego o dużym autorytecie, ale równocześnie zatroskanego o ich codzienne sprawy; człowieka, dającego przykład bezinteresownej pracy - zaangażowania na rzecz Uczelni; niestrudzonego społecznika nie liczącego czasu, wysiłku i pieniędzy w służbie różnym środowiskom w najmniejszych nawet miejscowościach na terenie Polski.

Ks. Dr Hubert Ordon SDS, ceniony biblista, emerytowany pracownik INB KUL, w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w Kościele Akademickim w intencji prof. Teresy Kukołowicz, zwrócił uwagę na postawę wdzięczności, która jest właściwą postawą człowieka wobec Boga i drugiej osoby. Zdaniem biblisty, postawa ta ma swoje źródło w prawdzie i wypływa ze zgodnego z nią pojrzenia na siebie i na innych ludzi. Przytoczone stwierdzenie Thomasa Mertona, że „nikt nie jest samotną wyspą na oceanie tego świata” wskazuje na fakt, że człowiek żyje w określonej społeczności i posiada z nią różne powiązania, najpierw z Bogiem, a potem z innymi ludźmi. Biblista podkreślał, że „człowiek przychodzi na świat w rodzinie, gdzie rozwija swoje zdolności intelektualne, duchowe i społeczne, a także dzięki którym może służyć i być pomocnym dla całego społeczeństwa”. - Największym podziękowaniem wobec Boga i ludzi za te dobra, które otrzymaliśmy i rozwijamy jest fakt, że my przekazujemy je dalej innym. Najgłębszym wyrazem wdzięczności jest prawda, że potrafimy się dzielić tymi dobrami z innymi i ubogacamy ich. To stanowi o istocie wychowania, że dobra, które osoba otrzymała przekazuje dalej.

Teresa Kukołowicz urodziła się 2 stycznia 1925 r. w Łodzi. Zmarła 28 lutego 2014 r. w Warszawie.