Będą mistrzami przy ołtarzu

Justyna Jarosińska Justyna Jarosińska

publikacja 22.04.2017 10:33

Od kilku miesięcy uczą się podstaw liturgii, Mszału rzymskiego i struktury Mszy św. Przede wszystkim jednak formują się duchowo. Dziś przyszłych ceremoniarzy odwiedził arcybiskup Stanisław Budzik.

Kurs ceremoniarza odbywa się w naszej archidiecezji już po raz drugi Kurs ceremoniarza odbywa się w naszej archidiecezji już po raz drugi
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Kurs na ceremoniarza parafialnego i animatora służby liturgicznej w naszej archidiecezji odbywa się już po raz drugi. To wyjątkowe szkolenie, którego ukończenie pozwala stać się prawą ręką celebransa Eucharystii.

– W tym roku na kurs ceremoniarza zgłosiło się 80 chłopców z całej archidiecezji, w tym czterech z innych diecezji – informuje ks. Marcin Grzesiak, archidiecezjalny duszpasterz ministrantów i lektorów. – To naprawdę bardzo duża grupa. Dwa lata temu, gdy po raz pierwszy organizowaliśmy kurs, mieliśmy 55 chętnych. Teraz mamy m.in. chętnych studentów, którzy chcą zdobyć kwalifikacje ceremoniarza, ale w swojej diecezji nie mieli takiej możliwości.

Kurs obejmuje sześć weekendowych spotkań, które odbywają się raz w miesiącu w Dąbrowicy w Domu Spotkania. – To dla nas prawdziwa szkoła liturgiczna – podkreślają zgodnie Kamil i Michał lektorzy z Poniatowej. - Uczymy się, jak powinna wyglądać liturgia, jak mamy się zachowywać w trakcie uroczystości w kościele, ale przede wszystkim my się tu formujemy duchowo –   zaznaczają lektorzy. – Ten kurs to szkoła przyjaźni z Jezusem. Obaj ministranci, którzy przy ołtarzu służą już osiem lat, czują wielką dumę, że to właśnie oni zostali przez swojego proboszcza wytypowani do wzięcia udziału w kursie. – Nas ministrantów w parafii jest bardzo wielu. To naprawdę dla nas bardzo duże wyróżnienie.

Choć jak zauważa duszpasterz LSO ks. Marcin Grzesiak lektorzy w trakcie kursu nauczą się bardzo wielu rzeczy przydatnych w trakcie liturgii, to jednak najważniejsze jest, by przez cały okres trwania kursu bardziej dojrzeli w wierze. – Ja nie stawiam tylko na formację liturgiczną, nie stawiam na zewnętrzne postawy. Chodzi mi bardziej o to, by w tym czasie ukształtować osobowość młodego człowieka.

Po skończeniu kursu ceremoniarza jego absolwenci staną się prawą ręką księdza podczas liturgii w parafii.

Podczas kolejnego już weekendowego spotkania, przyszłych mistrzów ceremonii odwiedził arcybiskup, który przewodniczył porannej Eucharystii. – Tak jak uczniowie z Emaus zanim poznali Jezusa, przebyli długą drogę, tak i nam trzeba czasem przebyć z Panem Jezusem długą drogę, trzeba pozwolić, aby nam wyjaśnił Pismo Święte, aby wyjaśnił sens tego, co Pan Bóg do nas mówi – zaznaczył w czasie homilii arcypasterz. – Pozwólmy Panu Jezusowi Zmartwychwstałemu, aby do nas przemówił, zapytajmy Go, jaką dla nas przewidział drogę. 

Kurs zakończy się w czerwcu uroczystym włączeniem w poczet ceremoniarzy w trakcie pielgrzymki ministrantów do Wąwolnicy.