W Zawieprzycach po królewsku. Historyczna majówka

ag

publikacja 21.05.2017 11:00

Dawne dzieje odżywają tutaj dzięki wielu ludziom, którzy swoją pasją do historii nie tylko zarażają innych, ale i pozwalają poczuć, jak dawniej wyglądało życie. W Zawieprzycach odbyła się historyczna majówka.

Historyczna majówka Historyczna majówka
Król Jan Sobieski z Marysieńką w Zawieprzycach
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Co roku w maju na zamkowe wzgórze w Zawieprzycach zjeżdżają bractwa rycerskie i grupy rekonstrukcyjne z całej Polski, by zarazem z Chorągwią Zamku w Zawieprzycach prezentować pokazy walk, rzemiosła, tańców oraz rekonstrukcję bitwy z okresu XVII wieku.

To wszystko dzięki pasjonatom historii zrzeszonym m.in. w Stowarzyszeniu Chorągiew Zamku w Zawieprzycach Atanazego Miączyńskiego Herbu Suchekomnaty. To organizacja pozarządowa działająca na terenie gminy Spiczyn.

Stowarzyszenie łączy miłośników historii i wiedzy o regionie, a także społeczników i entuzjastów aktywnego życia. Większość podejmowanych przedsięwzięć wynika z celów edukacyjnych i promocyjnych, które koncentrują się na historii XVII wieku i kulturze najbliższej okolicy. Członkowie chorągwi biorą udział w wielu imprezach regionalnych, ogólnopolskich i europejskich, stanowiąc barwną wizytówkę Zawieprzyc i niezwykłą atrakcję obyczajową dla widzów. To dzięki nim ożywają ruiny pałacu w Zawieprzycach, gdzie podczas historycznej majówki można przenieść się w czasy króla Jana III Sobieskiego.

Para królewska przechadzająca się wśród gości, damy dworu, kawalerowie, rycerze, husaria i rzemieślnicy z XVII wieku pokazują, jak wyglądało niegdyś życie.

Dziś w Zawieprzycach nie ma ani zamku obronnego, ani pięknego barokowego pałacu, ale są ruiny świadczące o minionych czasach i pełni pasji ludzie, którzy od kilku lat starają się ożywić to miejsce. Ze wzgórza, obok pałacowych ruin, jest przepiękny widok na rzekę Wieprz i całą okolicę. Kto wie, czy król Jan III Sobieski nie stawał na brzegu skarpy i ze swoim przyjacielem Atanazym Miączyńskim nie spoglądał na okolicę, snując może przy tym plany dotyczące bitew i przyszłości Rzeczypospolitej. Jedno jest pewne – król Jan z pewnością bywał w Zawieprzycach jeszcze jako wielki hetman koronny, a potem jako władca. Przez te tereny wiodła droga wojsk królewskich pod Wiedeń.

– Niesamowite jest to, że dziś chodzimy po miejscach, które z pewnością odwiedzał król Polski, spoglądamy na okolicę, która pewnie w XVII w. prezentowała się inaczej, ale Wieprz płynął tak samo jak dziś. Wokół siebie mamy ślady przeszłości, które zdradzają nam, jak kiedyś wyglądało życie na tych terenach. To właśnie chcemy pokazywać młodym ludziom nie tylko z naszych okolic, ale i gościom, którzy coraz liczniej odwiedzają majówkę historyczną organizowaną w Zawieprzycach – mówi Anna Skrzypek-Woźniacka ze Stowarzyszenia Chorągiew Zamku w Zawieprzycach Atanazego Miączyńskiego herbu Suchekomnaty.