W szkole Matki Bożej

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 30/2017

publikacja 27.07.2017 00:00

To wydarzenie, które od czterech dekad mobilizuje osoby chcące przeżyć szczególne rekolekcje w drodze, gdzie można połączyć trudy marszu z modlitwą w niezliczonych intencjach.

Wśród pątników są tacy, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez rekolekcji w drodze. Wśród pątników są tacy, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez rekolekcji w drodze.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Co roku w lubelskiej pielgrzymce idą zarówno ci, którzy mają za sobą wieloletnie doświadczenie pielgrzymowania, jak i ci, którzy wyruszają po raz pierwszy. – Te 12 dni, jakie zajmuje dojście na Jasną Górę z Lublina, jest zawsze czasem szczególnym. To na tyle długo, by doświadczyć różnych słabości, często bólu nóg, pomocy drugiego człowieka, a przede wszystkim, by z każdym pokonanym kilometrem zbliżyć się do Boga. Czasem te ścieżki bywają bardzo kręte, ale warto wytrwać – mówi ks. Mirosław Ładniak, szef lubelskiej pielgrzymki na Jasną Górę.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.