Sposób, by dostać się razem do nieba

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 38/2017

publikacja 21.09.2017 00:00

Niektórzy mają długi staż małżeński, inni dopiero zaczynają wspólną drogę. Nie jest ważne, ile ma się lat, zawsze można zacząć budować swoje małżeństwo według wskazówek ks. Franciszka Blachnickiego.

Animatorzy, którzy w tym roku będą posługiwać w małych grupach, odebrali świece. Animatorzy, którzy w tym roku będą posługiwać w małych grupach, odebrali świece.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Nie trzeba być w stanie kryzysu, by zacząć szukać dla swojego małżeństwa jakiejś recepty na to, by było szczęśliwe. Domowy Kościół Ruchu Światło–Życie daje sprawdzone wskazówki, co robić, by do kryzysu nie doszło, by zwyczajnie być bliżej siebie, rozumieć się lepiej, dobrze wychowywać dzieci. – Najważniejsze jednak, że pomaga dostać się do nieba zarówno żonie, jak i mężowi – mówią małżonkowie zaangażowani w formację Domowego Kościoła.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.