Dialog ekumeniczny jest dla wytrwałych

ks. Rafał Pastwa

publikacja 30.10.2017 19:28

Podczas drugiego dnia Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego w Lublinie szerokiej analizie poddano aktualną sytuację Kościoła Rzymskokatolickiego.

Dialog ekumeniczny jest dla wytrwałych Panel dyskusyjny o kondycji Kościoła katolickiego w Polsce ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Drugi dzień Kongresu rozpoczęła uroczysta jutrznia w kościele akademickim KUL pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika, metropolity lubelskiego.

Kolejnym punktem były intensywne obrady w Centrum Transferu Wiedzy z udziałem wybitnych teologów oraz publicystów z kraju i zagranicy. Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny „Więzi” podkreślał podczas konferencji prasowej, że KUL stanął na wysokości zadania organizując w swych murach tak istotne wydarzenie. – Kongres przypomina, że my chrześcijanie rozeszliśmy się, ale dziś jesteśmy już dużo bliżej siebie. Przypomina, że w sytuacji dzisiejszego świata ludzie dobrej woli powinni się łączyć, a cóż dopiero chrześcijanie dobrej woli – podkreślał.

Istotnie, największym sukcesem Kongresu jest fakt spotkania reprezentantów różnych Kościołów. - Chcieliśmy, aby ten kongres poświęcony był trzem głównym tradycjom chrześcijańskim, które są obecne w Lublinie, a więc: prawosławiu, katolicyzmowi oraz ewangelicyzmowi – mówi ks. prof. S. Pawłowski z KUL. Od czasów ostatniego soboru wiadomo, że ekumenizm nie jest jedynie działalnością dodatkową lub poboczną Kościoła, jest znacznie czymś więcej. Niestety, w patrzeniu na Reformację zauważa się nadal wiele uproszczeń i niesłusznych oskarżeń. Upraszcza się także działalność Marcina Lutra.

Powinniśmy sobie stawiać pytanie o to jak traktujemy i przeżywamy bolesny podział, który dotknął Kościół. Trzeba pytać o modlitwę w intencji jedności uczniów Chrystusa i o to, czy potrafimy angażować się w dialog i konkretne działania – modlitwa jest sercem ekumenizmu, z niej bowiem wypływa dalsza działalność. Nie wystarczy patrzeć na innych oczekując nawrócenia – bo ekumenizm na tym nie polega. Nie wystarczy również modlitwa raz do roku – w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan. - Ważne jest to, abyśmy we współczesnym świecie potrafili ze sobą rozmawiać. Rozmowa i ciekawość siebie, wejście w relację uczniów Chrystusa, to wielka wartość – mówi ks. Grzegorz Brudny, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Lublinie.

- Chcemy dać konkretne świadectwo wspólnocie, którą tworzymy. Od wielu lat Lublin wyróżnia się na mapie ekumenicznej kraju szeregiem inicjatyw – podkreślał przed Kongresem ks. Andrzej Gontarek, proboszcz parafii polskokatolickiej w Lublinie.

Podczas panelu zatytułowanego „Kościół rzymskokatolicki dzisiaj” wystąpili znakomici prelegenci zwracając uwagę na wiele ciekawych zagadnień. O. dr Marcin Lisak OP skoncentrował się na danych statystycznych, które ukazują kondycję Kościoła katolickiego w Polsce. Z kwestionariusza badania gospodarstw domowych za 2015 r. wynika, że 94,4 proc. respondentów zadeklarowało swoją przynależność do wyznania rzymskokatolickiego. Ale za to podwoiła się liczba osób niewierzących i zmniejszyła się liczba osób deklarujących się jako głęboko wierzący.

O. Lisak zwrócił uwagę również na praktyki religijne, w tym na uczestnictwo katolików w Mszach św. i przyjmowanie Komunii św. – Dotyczy to nie tylko procentu mieszkających w danej parafii katolików, ale ten współczynnik jest przeliczony w stosunku do tych, którzy są zobowiązani do owych praktyk – czyli 82 proc. w stosunku do wszystkich. Odlicza się dzieci przed I Komunią św. To nie są surowe dane – wyjaśniał.

Procent uczestniczących w Mszach św. w ostatnich latach utrzymuje się na poziomie 39-40 proc. Te wyniki były zdecydowanie wyższe w latach 90-tych minionego wieku. – Chciałbym zwrócić uwagę, że w 1982 r. - czas stanu wojennego, to 57 proc. dominicantes, a w 2015 r. to niecałe 40 proc. Jeżeli to przeliczymy na liczby bezwzględne to możemy dojść do wniosku, że pomiędzy 1982 r. a 1990 r. ubyło1mln 370 tys. wiernych w polskich kościołach w niedzielę. W okresie 1990 – 2015 ubyło 3 mln 300 tys. To razem ok. 4 mln 680 tys. osób mniej w kościołach od 1982 r. przy jednoczesnym wzroście katolików o ponad 700 tys. w populacji – wyjaśniał zakonnik.

Wykazał ogromne dysproporcje wskaźnika dominicantes w różnych regionach Polski. Dla przykładu, w diecezji tarnowskiej wynosi on ponad 70 proc. , w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, łódzkiej i szczecińsko-kamieńskiej sięga 26 proc. – Jest to rozpiętość ogromna – podkreślał. Zdaniem o. Lisaka w Polsce mamy do czynienia z hybrydową sekularyzacją. Słabnie również znaczenie małżeństwa jako związku sakramentalnego i nierozerwalnego. Pozytywne jest z kolei to, że religia dla katolików staje się obecnie bardziej kwestią wyboru niż tym, co się nazywa wiarą odziedziczoną.

Sylwia Pałka, dziennikarka i autorka książek skoncentrowała się na temacie „Co mówi Duch do Kościoła w Polsce”. Swoje wystąpienie oparła na rozmowach z szesnastoma ewangelizatorami z Polski i ze świata. Podkreśliła, że Duch Święty jest dany całemu Kościołowi, a nie tylko wybranym wspólnotom, w tym Odnowie w Duchu Świętym. Jej zdaniem Kościół w Polsce jest mocno podzielony, dlatego potrzebny jest dialog wewnątrz Kościoła. Stwierdziła, że dialog ekumeniczny nie jest jedynie dodatkiem do misji Kościoła. Natomiast wyraźnie się zauważa, iż katolicy odczuwają lęk przed dialogiem ekumenicznym. Podkreśliła, że mimo tych ocen Kościół katolicki w Polsce ma się dobrze. Jednak charyzmatycy, z którymi rozmawiała, dostrzegają w polskim Kościele napięcie między hierarchią a laikatem, niezagospodarowanie mężczyzn w duszpasterstwie oraz fakt, że księża obciążeni pracami remontowymi i konserwatorskimi nie mają już siły na pracę duszpasterską.

Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny „Więzi” zajął się tematem „Nawrócenie kościelnych struktur”. Odwoływał się przy tym do adhortacji papieża Franciszka „Evangelii Gaudium”. Wymienił według niego najważniejsze punkty nawrócenia pastoralnego: 1) Konieczność zmiany myślenia – myślenie w kluczu misyjnym każde przełamywać przekonanie, „że tak zawsze było”. 2) Droga w nieznane – papież Franciszek nie przedstawia modelu bo jest „przywódcą adaptacyjnym”. Jest to nawiązanie poniekąd do drogi Abrahama, który wyruszył w nieznane. 3) Nawrócenie kościelnych struktur – wymaga kreatywności. Zachęca do tego papież Franciszek, ale już w latach 50-tych mówił o tym J. Ratzinger. 4) Co ma do powiedzenia teologia? Chodzi o aktywność teologów, którzy nie powinni jedynie przyklaskiwać wypowiedziom papieża. Zdaniem Z. Nosowskiego jednak, nawrócenie kościelnych struktur nie jest najważniejsze, bo chodzi przede wszystkim o nawrócenie duchowe i misyjne.

Ks prof. Andrzej Pietrzak SVD z KUL skupił się na temacie „Katolicyzm – pożegnanie z eurocentryzmem?”. Latynoamerykanista podkreślał, że Europa nie odgrywa już takiej roli w świecie jak dawniej. Jego zdaniem samo mówienie o centryzmie jest sprzeczne z wiarą, a tym bardziej prezentowanie takiej postawy. Wykazał na liczbach, że zarówno pod względem powołań, wiernych i parafii – Europa już nie jest traktowana jako „centrum” katolicyzmu.

Zastanawiał się czy Polacy nie są trochę centrystami – polonocentrystami. Odniósł się tu do kwestii krytyki papieża Franciszka przez różne środowiska i osoby. – Mamy papieża z Kościoła powszechnego, zróżnicowanego. Wielu Polakom to nie odpowiada – podkreślał.

W odniesieniu do tej kwestii, w dyskusji o. Tomasz Dostatni zauważył, że Jan Paweł II tuż po wyborze powiedział, że jest papieżem z dalekiego kraju, a Franciszek, że jest z końca świata. – Świat przepracował styl i myśl Jana Pawła II, odrobił lekcję. Natomiast my nie rozumiemy papieża Franciszka, musimy go przepracować, jego kontekst kulturowy i teologiczny, ale nadal niewiele robimy w tym kierunku – zauważył dominikanin. Z kolei ksiądz pracujący w Czechach stwierdził w odniesieniu do wypowiedzi Z. Nosowskiego, że nawrócenie pastoralne jest ważne, ale chodzi także o efektywność.

„Kościół katolicki w dialogu ekumenicznym - ludzie, nauczanie, działania” to z kolei tytuł wystąpienia bp. Krzysztofa Nitkiewicza z Sandomierza, który jest Przewodniczącym Rady ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu Polski oraz Zespołu ds. kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną, a także członkiem Międzynarodowej Komisji mieszanej do dialogu teologicznego między Kościołem katolickim a Kościołem prawosławnym. W swoim wystąpieniu zauważył, że dążąc do wyeliminowania podziałów, kierowano się duchem i metodami konkretnej epoki, których ocena według współczesnych kryteriów byłaby niestety uproszczeniem.

Odnosząc się do współczesnego dialogu ekumenicznego stwierdził m.in., że papież Franciszek kładzie nacisk na całościowe przyjęcie Ewangelii i wiarę w działanie Ducha Świętego, który niczym huragan obala mury podziału, przemienia serca i sprawia niespodzianki. Nawiązując do ks. prof. Wacława Hryniewicza, że „dialog ekumeniczny jest dla najbardziej wytrwałych”. Takimi są według niego są organizatorzy Międzynarodowego Kongresu Ekumenicznego w Lublinie.

Pełny program kongresu TU