Nadzieja i dobro na krańcach Europy. Czy katolicy nadal mają wystarczająco siły?

rp

publikacja 21.11.2017 17:04

Okazuje się, że tak. Jeden z lubelskich księży, który pracuje od 11 lat na Ukrainie opowiada o tym jak można czynić dobro: instytucjonalnie i indywidualnie.

Nadzieja i dobro na krańcach Europy. Czy katolicy nadal mają wystarczająco siły? Spotkanie w Caritas-Spes-Charków Arch. ks. Wojciech Stasiewicz

Nie powinniśmy się jedynie koncentrować na Kościele w zachodniej Europie, przeżywając z nostalgią upadek jego wielkości instytucjonalnej i dominującej pozycji w społeczeństwie. Jednakowo naszą uwagę powinniśmy kierować w stronę Kościoła na Wschodzie, gdzie ten się odradza, bogaty w piękno wrażliwego ducha, mimo dekad prześladowań, ateizacji i różnorakiej biedy.

Wojciech Stasiewicz jest młodym księdzem. Świecenia przyjął z rąk abp. Życińskiego w archikatedrze lubelskiej w maju 2005 r.

Do pracy duszpasterskiej na Ukrainie wyjechał 11 lat temu. Przez dziesięć lat pracował w Sumach. Był tam tylko rok wikariuszem, a dziewięć lat pełnił funkcję proboszcza i dyrektora tamtejszego Caritas. Przez siedem lat był także kapelanem zakładu karnego.

Ks. Wojciech Stasiewicz pochodzący z Lublina, z parafii św. Rodziny, od dwóch miesięcy jest wikariuszem w parafii katedralnej w Charkowie i dyrektorem Caritas-Spes-Charków.

Nadzieja i dobro na krańcach Europy. Czy katolicy nadal mają wystarczająco siły?   Ks. Wojciech od kilku miesięcy posługuje w parafii katedralnej w Charkowie - W Caritas-Spes-Charków realizowane są aktualnie projekty we współpracy z Caritas Polska, dotyczące prowadzenia gabinetów medyczno-socjalnych w parafiach: Berdiańsk, Charków, Krzywy Róg, Mariupol i Zaporoże. Od października 2016 r. dzięki pomocy finansowej stworzono bądź wyremontowano wiele profesjonalnych gabinetów mieszczących się przy ośrodkach Caritas, w którym każdego dnia prawie 30 osób może bezpłatnie skorzystać opieki lekarskiej. Z tej pomocy głównie korzystają uchodźcy z Doniecka i Ługańska, jak również osoby potrzebujące, a mające niskie zarobki, bądź skrajnie niskie renty - opowiada ks. Stasiewicz.

- Drugim realizowanym projektem przy wsparciu „Papież dla Ukrainy” jest pomoc medyczna i paczki żywnościowe. Wydawane są lekarstwa, a w sezonie zimowym wydawane są kurtki i buty. Warto podkreślić, że tylko w ubiegłym roku z udzielonej pomocy skorzystało niemal 12 tys. osób - wyjaśnia.

Codziennie organizacja wydaje ciepły posiłek dla niemal 200 osób.

W minioną niedzielę również w Charkowie przezywano I Światowy Dzień Ubogich. - Około 100 osób spotkało się w budynku Caritas-Spes-Charków na wspólnym posiłku przygotowanym przez wolontariuszy, siostry orionistki i szarytki, parafian i ludzi dobrej woli. Obchody rozpoczęła Msza św. W modlitwie i agapie uczestniczyły osoby ubogie jak również wolontariusze.

Zachęcamy do solidarności z Kościołem na Wschodzie i do modlitwy za tamtejszych duszpasterzy.