Św. Jan Kanty w budowie

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 51-52/2017

publikacja 21.12.2017 00:00

Najpierw kościół, potem dom parafialny i żłobek – rozpoczęła się budowa przy ul. Berylowej.

▲	Rozpoczęcie budowy kościoła św. Jana Kantego przy  ul. Berylowej. ▲ Rozpoczęcie budowy kościoła św. Jana Kantego przy ul. Berylowej.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Inicjatywa jest bardzo trafiona, biorąc pod uwagę, że osiedle, na którym powstała parafia, zamieszkują zwłaszcza młode małżeństwa z dziećmi. Ten młody kościół było już widać podczas pierwszej Mszy św. odprawianej na placu, przy którym powstanie kościół św. Jana Kantego. Sprawował ją 21 października metropolita lubelski. Natomiast 7 grudnia miało miejsce oficjalne rozpoczęcie budowy kościoła. – Bardzo się cieszymy, że będziemy mieć swój kościół. To ważne, w moim przekonaniu, że będziemy mogli uczestniczyć w jego powstawaniu. Niedawno wraz z żoną wprowadziliśmy się do naszego mieszkania nieopodal, więc będziemy kibicować proboszczowi i wspierać go w miarę możliwości, bo to nasza parafia – mówi Marek. Oczekiwany początek – Wreszcie doczekaliśmy czasu, kiedy faktycznie rozpoczynamy budowę. Jest już sporządzona pełna dokumentacja. To początek wznoszenia kościoła i całego kompleksu sakralnego – mówi ks. Bogdan Zagórski, proboszcz parafii św. Jana Kantego przy ul. Berylowej w Lublinie. Pierwszy łopatę wkopał abp Stanisław Budzik. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele duchowieństwa, w tym ekonom archidiecezji ks. Jarosław Orkiszewski oraz architekt i przedstawiciele strony, która ma zrealizować ten projekt. – Zaczyna się od wkopania łopaty. Myślę, że inwestycja będzie trwała około dwóch lat, tym bardziej że jest trójetapowa – mówi Janusz Sykut, kierownik budowy kompleksu przy ul. Berylowej. Dom modlitwy – Ten kościół jest rzeczywiście wyczekiwany przez parafian. Ponieważ działka jest dość mała, budowę zaczynamy od dolnej części kościoła, którą zechcemy adaptować na kaplicę, gdzie będzie można się modlić, mam nadzieję, już niebawem – podkreśla ks. Zagórski. Architektem jest inż. Antoni Herman, znany i prawdopodobnie najstarszy w Polsce czynny architekt. Wkrótce skończy 90 lat. Wykonawcą prac jest firma „Ekobud”, inwestorem archidiecezja lubelska. – Towarzyszą mi wielkie emocje. Sam czekałem na moment, kiedy będzie można rozpocząć budowę. Wielu mieszkańców tego osiedla pyta mnie, kiedy powstanie nasz kościół. To „nasz” jest bardzo ważne – stwierdza ks. Bogdan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.