Student na misje

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 01/2018

publikacja 04.01.2018 00:00

Jak pokazać młodym ludziom powszechność Kościoła? – Najlepiej wysłać ich do innego kraju. Choćby tuż za granicę – przekonuje koordynator ds. animacji misyjnej studentów ks. Łukasz Kachnowicz.

▲	Ks. Łukasz pracuje w parafii św. Wojciecha BM w Lublinie. ▲ Ks. Łukasz pracuje w parafii św. Wojciecha BM w Lublinie.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Ksiądz Łukasz swoją funkcję objął niedawno. Choć od dłuższego czasu jest duszpasterzem akademickim, do tej pory nie zajmował się studentami pod kątem misji. – Nie miałem żadnego konkretnego pomysłu, jak realizować swoją funkcję, żeby młodzi ludzie chcieli się zaangażować – opowiada. – Pomyślałem w końcu, że zacznę od napisania e-maili do naszych misjonarzy diecezjalnych. Stwierdziłem, że wciąż zbyt mało pokazujemy młodym, że naprawdę mogą być ważną i aktywną częścią dzieła misyjnego. Podobnie jak w przypowieści o robotnikach, wielu z nich stoi bezczynnie, bo nie wie, co może zrobić. Ks. Łukasz bardzo szybko otrzymał odpowiedzi, najpierw z Ukrainy, a potem z Serbii. Okazało się, że są konkretne potrzeby. – Ks. Grzegorz Draus ze Lwowa przysłał listę zadań, w jakie mogliby się zaangażować polscy studenci, od organizacji kolonii dzieciom ukraińskim po pomoc w budowie kościoła – wylicza duszpasterz.

Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.