Na emeryturze życie przyspiesza

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 09/2018

publikacja 01.03.2018 00:00

Pani Ewie marzy się, żeby ludzie w Bychawie znali się lepiej niż tylko z widzenia. W 5-tysięcznym mieście nie jest to łatwe, ale czemu nie spróbować?

E. Rębecka podkreśla, że po zakończeniu pracy zawodowej warto wykorzystać czas na realizowanie swoich pasji. E. Rębecka podkreśla, że po zakończeniu pracy zawodowej warto wykorzystać czas na realizowanie swoich pasji.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Ostatnie dekady nie były łatwe dla mieszkańców małych miast. Pracy dla wszystkich nie starczało, ludzie wyjeżdżali szukać lepszych perspektyw. Część znalazła je, podejmując zatrudnienie w Lublinie, inni wyjechali dalej. Szczególnie młodzi w Bychawie nie mogli znaleźć miejsca dla siebie. Dziś sytuacja jest nieco inna, ale i tak lokalną społeczność w większości tworzą seniorzy. Z jednej strony to ludzie z wielkim doświadczeniem zarówno zawodowym, jak i życiowym, z drugiej – mający więcej czasu, z niewykorzystanym potencjałem. Półtora roku temu burmistrz Janusz Urban powołał do istnienia Gminną Radę Seniorów. Jej członkowie zostali wyłonieni w drodze wyborów. Rada ma przede wszystkim poznać potrzeby mieszkańców w wieku 50+ i doradzać lokalnym władzom, co można zrobić, by seniorom w Bychawie żyło się lepiej. Jej przewodniczącą została Ewa Rębecka. – Sama w Bychawie żyję od 10 lat i wciąż mam tu wiele do odkrywania, w czym pomagają mi inni mieszkańcy.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.