Świat się chwieje, a oni słuchają kazania

ks. Rafał Pastwa

Patrzę na Chrystusa, który rysuje palcem po ziemi, na Łazarza, którego rany liżą psy i Saula z Tarsu, którego oślepił blask pod Damaszkiem. Patrzę też na panią w fioletowym berecie i na białe tulipany zawinięte w szary papier, które trzyma w ręku.

Świat się chwieje, a oni słuchają kazania

Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Kobiet. Dwadzieścia cztery lata temu ukazał się piąty album Soundgarden, zatytułowany "Superunknown". Jest rocznica Marca 1968 r.

Przed południem znalazłem się na katolickim uniwersytecie. Koledzy z jednej z lubelskich redakcji czekają na prof. A. Tyszczyka, aby skomentował wydarzenia związane ze strajkami studenckimi sprzed lat. Czuć już ciepłe powietrze. Powoli znikają resztki brudnego śniegu.

O godzinie 12.30 rozpoczęła się Msza św. w kościele akademickim KUL. Liturgii przewodniczył prorektor uniwersytetu, przy ołtarzu modlił się również ks. prof. Hubert Ordon. Do tej pory pamiętam jego wykłady i zachwyt starożytną greką.

Świat się chwieje, a oni słuchają kazania   Codziennie po Mszy św. o 12.30 w kościele akademickim odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu ks. Rafał Pastwa /Foto Gość W kościele akademickim kilkadziesiąt osób. Piękna muzyka i śpiew organisty. Na ścianach freski. Patrzę na Chrystusa, który rysuje palcem po ziemi, na Łazarza, którego rany liżą psy i Saula z Tarsu, którego oślepił blask pod Damaszkiem. Patrzę też na panią w fioletowym berecie i na białe tulipany zawinięte w szary papier, które trzyma w ręku. Na pana po prawej mojej stronie, naprzeciw niebieskiego, kosmicznego Jezusa nad tabernakulum, który modli się pogodnie. Na studenta, który delikatnie kładzie teczkę, aby klamra nie zaczepiła o ławkę wydając dźwięk na cały kościół. Na studentkę, która niemal się spóźniła, a przyklękając odgarnia długie włosy i zapewne szybko wzbudza intencję szczerze. Bo przed Nim nie wypada inaczej, i chyba nie ma sensu inaczej niż tylko szczerze.

Ewangelia o tym, jak Jezus wyrzuca złego ducha z człowieka, który był niemy. Homilię głosi jezuita, o. Rafał. Mówi, że zakorzenienie w Chrystusie wystarczy, żeby pokonać złego ducha. Przywołuje książkę, którą papież Franciszek polecił pracownikom kurii rzymskiej, a mianowicie: „Chcę widzieć Boga” o. Marii Eugeniusza od Dzieciątka Jezus OCD. W oparciu o jej fragment podkreśla, że należy się wyzbywać lęku, którym karmi się szatan. Padło również zdanie o pokorze.

Pomyślałem sobie: „Świat się chwieje, a oni na Mszy św. Świat się chwieje, a jezuita głosi kazanie”.

Dobrze było słuchać tego rozważania. W ciszy, w samym środku miasta, pośrodku uniwersytetu.

Wracając do domu kupiłem w księgarni książkę: „Otwieranie drzwi. Rozmowy o Kościele i świecie”. Z papieżem Franciszkiem rozmawia Dominique Wolton.

Chrystus nadal rysuje palcem po ziemi.