Po co teologia?

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 17/2018

publikacja 26.04.2018 00:00

– My podjęliśmy „ryzyko”, aby studiować ten kierunek w dzisiejszych czasach, ponieważ chcemy szukać odpowiedzi – mówi Mikołaj Grzenkowitz, prezes KNT KUL.

▼	Msza św. inaugurująca jubileuszowe wydarzenie. ▼ Msza św. inaugurująca jubileuszowe wydarzenie.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Na katolickim uniwersytecie w Lublinie od 16 do 20 kwietnia odbywał się 50. Tydzień Eklezjologiczny. Jest on organizowany przez studentów teologii. – Inicjatywa zrodziła się po Soborze Watykańskim II. W związku z tym, że dostrzegamy, iż studiowanie teologii nie jest popularne ani opłacalne – to zadajemy sobie pytanie, które przyświeca temu Tygodniowi Eklezjologicznemu: „Po co teologia?”. My podjęliśmy „ryzyko”, aby studiować teologię w dzisiejszych czasach, dlatego chcemy szukać odpowiedzi. Zdajemy sobie przecież sprawę z przepaści metodologicznej między naukami przyrodniczymi a teologią oraz ze zmian zachodzących w społeczeństwie – mówi Mikołaj Grzenkowitz, prezes Koła Naukowego Teologów KUL.

Język i przyszłość

– Mnie i moje koleżanki oraz kolegów ze studiów teologia urzekła. Ale rozumiemy, że może nie urzekać innych, bo chociażby używa skomplikowanego języka. To poważny problem. Wchodząc w świat teologii, podkreślmy, że język jest istotny. Jednym z teologów podnoszących problematykę języka teologii na naszym uniwersytecie jest ks. prof. Barth – dodaje M. Grzenkowitz.

Dostępne jest 33% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.