Cudze chwalicie…

ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 19/2018

publikacja 10.05.2018 00:00

To godzina drogi autem z Lublina. Jeszcze bliżej jest z Chełma, Łęcznej czy Świdnika. Mowa o Poleskim Parku Narodowym, którego infrastruktura jest przystosowana dla turystów.

Zwiedzający doceniają unikatową wartość miejsca. Zwiedzający doceniają unikatową wartość miejsca.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Poleski Park Narodowy został utworzony 1 maja 1990 r. w celu ochrony ekosystemów wodno-torfowiskowych. Obszar PPN obejmuje 10 tys. ha. Ostatnio oddano do użytku kolejną, piątą ścieżkę dydaktyczną, dostępną również dla osób z niepełnosprawnością, o nazwie Czahary. Pozostałe trasy edukacyjne to: Dąb Dominik, Spławy, Perehod oraz Obóz powstańczy. Są też wieże widokowe, Ośrodek Ochrony Żółwia Błotnego i Eko-Szlak „Urszulin-Perehod” – trasa rowerowa. Wszystkie ścieżki dostosowane są zarówno dla turystów lubiących dobre tempo, jak i rodziców z małymi dziećmi. – Tylko ze ścieżki Perehod mogą korzystać rowerzyści, gdyż jest ona dostosowana do tej aktywności. Na innych jazda rowerem jest zabroniona ze względów bezpieczeństwa – wyjaśnia Anna Myka-Raduj, kierownik Zespołu ds. Edukacji i Udostępniania Poleskiego Parku Narodowego.

Odpoczynek i edukacja

Codziennie, bez względu na dzień tygodnia, czynny jest punkt informacyjny w siedzibie dyrekcji parku w Urszulinie przy ul. Lubelskiej 32 a. W dni powszednie od 7.00 do 20.00, natomiast w niedziele i święta od 8.00 do 20.00. Poleski Park Narodowy posiada pięć wytyczonych ścieżek dydaktycznych, które wiodą przez unikatowe tereny przyrodnicze. Turyści, idąc specjalnymi kładkami, mogą podziwiać niedostępne na co dzień tereny, usłyszeć śpiew rzadkich gatunków ptaków, rechot żab czy nawet spotkać żółwia błotnego.

Dostępne jest 42% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.