Cisza w centrum miasta

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 21/2018

publikacja 24.05.2018 00:00

Choć to dom, którego właścicielem jest archidiecezja, zbiera świetne noty na wielu portalach hotelowych. Wytchnienie znajdą tu zarówno wierzący, jak ci, którzy Pana Boga ciągle szukają.

◄	Ksiądz Mirek zaprasza do Domu na Podwalu. ◄ Ksiądz Mirek zaprasza do Domu na Podwalu.
Justyna Jarosińska /FOTO GOŚĆ

Od blisko czterech wieków stoi u bram Starego Miasta, najstarszej i najbardziej malowniczej części Lublina. Na początku był tu szpital im. św. Łazarza stworzony przez Bractwo Miłosierdzia. Później budynek przez wiele lat pełnił różne inne funkcje, by od lat 70. ubiegłego wieku stać się domem rekolekcyjnym archidiecezji lubelskiej. Tu odbywały i nadal się odbywają rekolekcje dla grup oraz dla księży z naszej archidiecezji.

Własne know-how

Dokładnie 10 lat temu ks. arcybiskup Józef Życiński do pracy w Domu na Podwalu skierował ks. Mirosława Ładniaka. – Zaproponowałem jednak, by to miejsce zaczęło działać na nieco innych zasadach niż dotychczas – opowiada duszpasterz. – Kilka miesięcy wcześniej byłem w Ziemi Świętej. Spaliśmy w różnych domach rekolekcyjnych, które pełniły też funkcję hotelową. Zachwyciłem się wtedy tym, że Kościół tak fajnie potrafi odnaleźć się rynkowo. Powiedziałem biskupowi, że chciałbym, by dom rekolekcyjny był jednocześnie komercyjnym miejscem noclegowym. Biskup się zgodził. To był pierwszy moment, kiedy rozpocząłem intensywne prace nad szukaniem pomysłu, jak zagospodarować budynek.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.