Koniec paraliżu w lubelskim szpitalu

RP,JJ

publikacja 29.05.2018 13:33

Pielęgniarki i położne dostaną w czerwcu podwyżkę 500 zł, a od stycznia 2019 r. kolejną, również w wysokości 500 zł.

Koniec paraliżu w lubelskim szpitalu Coraz głośniej mówi się o ogólnopolskim proteście pielęgniarek Monika Łącka /Foto Gość

Sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Kard. Wyszyńskiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie była bardzo trudna od grudnia ubiegłego roku. A w ostatnich dniach zostały wstrzymane przyjęcia oraz wszystkie planowe operacje. Powodem takiej sytuacji był brak obsady pielęgniarek, które od 21 maja masowo brały zwolnienia lekarskie. Praca na bloku operacyjnym, jak i na oddziałach szpitalnych była utrudniona, a w przypadku koniecznych operacji wręcz niemożliwa. Powodem paraliżu był spór z dyrekcją szpitala o podwyżki płac.

Obiecane 28 maja podwyżki kończą spór oraz protest pielęgniarek i położnych. Pielęgniarki i położne dostaną w czerwcu 2018 r. podwyżkę 500 zł, a od stycznia 2019 r. kolejną, również w wysokości 500 zł. O podwyżkach zadecydowano podczas spotkania władz województwa oraz dyrektora szpitala Gabriela Maja.

Podczas wizyty w Lublinie 26 maja premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do sytuacji szpitala przy al. Kraśnickiej powiedział, że za trwający spór wokół podniesienia płac odpowiada marszałek z PSL zarządzający tym szpitalem. Z kolei przedstawiciele PSL podkreślali w odpowiedzi na zarzuty premiera, że trudna sytuacja szpitali samorządowych to problem nie tylko wojewódzki, ale również ogólnopolski. Coraz częściej powtarzane są w tym kontekście głosy o ogólnopolskim proteście pielęgniarek i położnych.