38. rocznica Lubelskiego Lipca

rp

publikacja 15.07.2018 13:30

Protesty zapoczątkowane w 1980 r. objęły około 150 zakładów na terenie województwa lubelskiego. Był to impuls dla zakładów w całym kraju.

38. rocznica Lubelskiego Lipca Podczas Mszy św. w archikatedrze lubelskiej ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Uroczystości związane z rocznicą Lubelskiego Lipca rozpoczęły się 15 lipca o godz. 10 posiedzeniem Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” w sali konferencyjnej lubelskiego IPN.

Kolejnym punktem obchodów była Msza św. w archikatedrze lubelskiej. Przewodniczył jej ks. prał. Tadeusz Pajurek. – Witam wszystkich, którzy przybyli na wspólną Eucharystię do archikatedry lubelskiej, matki naszych kościołów. Witam przede wszystkim Solidarność, która przybyła z całej Polski, przedstawicieli Solidarności kolejarskiej, władze - z panem wojewodą na czele, wiceprezydentem miasta, władze samorządowe, kapłanów – mówił.

Homilię wygłosił ks. prał. Adam Lewandowski, proboszcz parafii archikatedralnej. Odniósł się do posłania apostołów przez Chrystusa z Ewangelii św. Marka. – Ich siłą nie były inteligencja, pieniądze, zabezpieczenie. Ich siłą był Ten, który ich przygotował i posłał. To w Jego imieniu głosili wezwanie do nawrócenia, głosili królestwo Boże. Dziś Kościół kontynuuję tę misję zbawiania wszystkich, jednania z Bogiem – mówił ks. Lewandowski.

Odniósł się również do wydarzeń Lubelskiego Lipca 1980 roku. Podkreślał, że trudno dzisiejszej Ewangelii nie połączyć z tamtymi wydarzeniami. Zauważył, że setki osób złączyło się wtedy w tym pokojowym zrywie przeciwko władzy totalitarnej. – Owocem były nie tylko wolne wybory do rad zakładowych i konkretne postulaty, ale przede wszystkim obudzenie potężnej siły w narodzie. Wówczas odkryliśmy siłę w jedności, potężną siłę w jedności. Ufam, że duch tamtego czasu żyje w nas i ciągle staje się wezwaniem dla każdego z nas – podkreślał.

Przywołał również słowa o ludzkiej solidarności Jana Pawła II z gdańskiej Zaspy. Kaznodzieja zachęcał w tym kontekście, by umieć widzieć dobro w każdym „z prawa, z lewa”, „taki kolor, inny kolor”. Akcentował, że zobaczyć i nazwać zło – to wezwanie do zrozumienia, następnie do modlitwy i do ochrony siebie samego przed tym złem. Gorąco zachęcił, by obecni umieli świadczyć o Bożej miłości każdego dnia.

W modlitwie uczestniczyli również ks. Zbigniew Kuzia, kapelan ludzi pracy w Lublinie, i ks. Eugeniusz Zarębiński, krajowy duszpasterz kolejarzy.

Następnie uroczystości przeniosły się na teren byłej Lokomotywowni przy ul. Gazowej w Lublinie. Zaplanowano również koncert i potańcówkę.