Lubelska Caritas buduje łaźnię dla bezdomnych i dzienną ogrzewalnię. Budowę wsparli pielgrzymi

ks. Rafał Pastwa

publikacja 03.08.2018 13:17

Dziś jadłodajnia lubelskiej Caritas wydaje 300 gorących posiłków osobom ubogim i bezdomnym. Ale potrzeba też łazienki dla bezdomnych i ogrzewalni dziennej, nie tylko na okres jesieni i zimy.

Lubelska Caritas buduje łaźnię dla bezdomnych i dzienną ogrzewalnię. Budowę wsparli pielgrzymi Ks. Wiesław Kosicki zaznacza, że budowa łazienek i ogrzewalni jest niezwykle potrzebna. Agnieszka Gieroba /Foto Gość

O trwającej budowie łazienki i dziennej ogrzewalni, dowiedzieliśmy się podczas Mszy św. na rozesłanie pielgrzymów z Lublina na Jasną Górę. Ogłoszono bowiem składkę na tacę z przeznaczeniem na ten właśnie cel. Jak się dowiedzieliśmy, zebrano 7.664 zł. To konkretna pomoc ze strony pielgrzymów.

- Pomysły się rozwijają. Zrobiliśmy komercyjny catering „Anielskie Smaki”. Postanowiliśmy iść dalej i zrobić coś niekomercyjnego - dlatego powstała „Anielska Przystań”, dzienna jadłodajnia dla bezdomnych i ubogich. Teraz w mieście nic nie działa, bo jest lato. A bezdomni jeść muszą. Postanowiliśmy zadbać o ciepły posiłek dla tych ludzi. Wydajemy ich nawet 300 dziennie - mówi ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.

- Kolejnym krokiem jest zbudowanie łazienek i ogrzewalni dziennej. To jakby naturalna kolejność, chcemy dać bezdomnym szansę umycia się, ogolenia, wyschnięcia czy przetrzymania mroźnych czy zimnych dni. Bo wiemy, że nie ma dziennych punktów pobytu dla bezdomnych, więc będzie to wypełnienie tej luki. Poza tym chcemy, aby bezdomni mogli się zagrzać i wyschnąć po umyciu się - wyjaśnia ks. Kosicki.

Łazienka budowana dla bezdomnych w budynku Caritas będzie miała cztery kabiny prysznicowe oraz toalety. Będzie miejsce do golenia czy strzyżenia włosów. Obok powstanie pomieszczenie - tzw. ogrzewalnia. Prawdopodobnie wszystko będzie gotowe jeszcze tej jesieni. - Teraz załatwiamy wszystkie formalności prawne. Założyliśmy, że zmieścimy się w budżecie, który wynosi 100 tys. zł. Chcemy zbudować łazienki i ogrzewalnię ze środków własnych. Mam nadzieję, że koszty nie wzrosną w trakcie budowy - mówi ks. dyrektor.