Świadczy o tym nie tylko liczba wystawców z całej Europy, przybyłych do Lublina na wyjątkowy festiwal, ale także liczba oglądających, którzy z wielkim zainteresowaniem podglądali żywą tradycję.
▲ Na jarmarcznych stoiskach można było spotkać ludzi, dla których folklor to pasja i sposób na życie.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Tegoroczny jarmark upłynął pod hasłem kultury tradycyjnej, pokazywanej na wielu płaszczyznach: od sztuki ludowej, przez muzykę, śpiew i taniec, po zabawę i ludyczność powiązaną z nauką i edukacją.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.