Doroczne spotkanie nauczycieli religii archidiecezji lubelskiej

rp

publikacja 25.08.2018 15:04

Katecheci świeccy powinni być jeszcze mocniej zaangażowani w sprawy i wyzwania społeczne. Nauczyciele religii na co dzień nie doceniają swojej pracy, gdy słyszą negatywne głosy i opinie, a tymczasem - wykonują pożyteczną pracę.

Doroczne spotkanie nauczycieli religii archidiecezji lubelskiej Doroczna konferencja tematyczna nauczycieli religii archidiecezji lubelskiej ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Pierwszą część wydarzenia stanowiła Eucharystia z udziałem biskupa, a kolejną konferencja metodyczna z wyjątkowo ważnym przesłaniem.

Katecheza w szkole od wielu lat jest tematem głośnych dyskusji, sporów, a nawet zajadłych kampanii. Nowe media sprzyjają promocji prostych, ale chwytliwych haseł, które nie sprzyjają pracy katechetów – duchownych i świeckich. Z drugiej strony może to zrodzić otwarcie na jawną dyskusję o sprawach istotnych. Warto przy tej okazji podkreślić konieczność dbania o wysoką jakość prowadzonych zajęć. Ponadto nauczyciel religii powinien nie tylko umieć połączyć wiarę z nauką, ale też być człowiekiem wierzącym, znającym Biblię oraz mieć wrażliwość i cierpliwość w stosunku do uczniów, którzy potrzebują jasnych słów i gestów.

W sobotę 25 sierpnia w sanktuarium MB Latyczowskiej w Lublinie, Patronki Nowej Ewangelizacji, odbyła się Msza św. z udziałem bp. Mieczysława Cisły, kilkuset duchownych i świeckich katechetów. Zebranych powitał kustosz sanktuarium ks. prał. Józef Dziduch. W skierowanym do katechetów słowie zauważył, że dzisiaj potrzeba świadectwa i łagodności w przekazywaniu Boga i wiary oraz w pracy z dziećmi i młodzieżą.

Z kolei w homilii bp. M. Cisło akcentował, że współczesna kultura nie sprzyja niektórym działaniom mającym na celu promocję humanizmu chrześcijańskiego i wiary w Boga, ale człowiek wiary nie powinien się zrażać przeciwnościami ani grzechem, nawet grzechem w Kościele. Nawiązał do słów Jezusa z Ewangelii dnia, wskazując, że wtedy, gdy grzech wkracza do Kościoła, gdy staje się strukturą, dochodzi do niewoli, której doświadczyli Izraelici. – Nie wszyscy rozumieją dzisiaj głos Ducha, także Ducha Soboru, aby iść i być w służbie pojednania. To również zadanie katechetów – mówił w kontekście ekumenizmu i „łatania jednej, rozerwanej szaty Kościoła” dawnymi podziałami.

Kościół przeżywa obecnie nowe wyzwania i nowe trudności - podkreślał biskup. - Papież Franciszek jest dzisiaj w Irlandii, w trudnym Kościele, który został tak zdegradowany przez zdemaskowany grzech. Papież spotka się z tą wspólnotą. Grzech zadany życiu jednej osoby uderza w cały Kościół. Dlatego nasza świętość i nasz grzech wpływają na cały Kościół. I dlatego trzeba nam dzisiaj odpowiednio kształtować obraz Kościoła zwłaszcza wśród tych, którzy szybko się gorszą i odchodzą. Każdy grzech uderza w Kościół, dlatego trzeba nam pokory, by widzieć najpierw swój grzech. W kontekście wielkiej dyskusji na tematy życia Kościoła dzisiaj, zgorszeń i odejść, ale również i nadziei. Mamy przecież wiele pięknych świadectw – mówił bp Cisło.

Zachęcił katechetów, by potrafili wyjść z utartych schematów, by potrafili dostrzec w sobie braki, ale i to, co dobre. Zachęcał, by na nowo podejmować wysiłek mówienia o Bogu, ale przede wszystkim – by mówić do Boga. – Jak zainteresować ucznia na lekcji? Tak jak robił to Jezus, od wejścia w codzienne sprawy ludzi. Przecież tak wielu młodych ludzi żyje w rozdartych rodzinach, w cieniu konfliktów rozstających się rodziców. Nie wolno być obojętnym i schematycznym, trzeba interesować się losem młodego człowieka. Nie wolno nam wszystkiego uśredniać i mówić do „średniego słuchacza”. Katecheci mogą mieć wpływ na wiele rzeczy, także na powołania kapłańskie i zakonne – zauważył biskup.

Druga część spotkania to tzw. konferencja tematyczna nauczycieli religii archidiecezji lubelskiej. Miała ona miejsce w murach SP nr 51 im. Jana Pawła II. – To już tradycja w naszej archidiecezji, że u progu nowego roku szkolnego spotykamy się z katechetami na wspólną modlitwę i wspólny namysł nad bieżącymi kwestiami. Konferencja metodyczna nauczycieli religii nawiązuje również do dwuletniego programu Komisji Duszpasterstwa KEP. Pierwszy rok 2018/2019 przebiegać będzie pod hasłem „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Będziemy prowadzić refleksję nad sakramentem bierzmowania i jego skutkami, tym bardziej że w tym roku po raz pierwszy klasa ósma szkoły podstawowej będzie przystępować do bierzmowania – mówi ks. dr hab. Piotr Goliszek z Katedry Katechetyki Szczegółowej KUL i wizytator archidiecezjalny katechezy.

Podczas konferencji głos zabrał ks. prof. Andrzej Kiciński, prorektor KUL, który zachęcił do wdzięcznej pamięci o KUL. – Chciałbym byście państwo w tym roku myśleli o KUL jako o swojej Alma Mater. Historia naszego uniwersytetu pokazuje rzeczy niebywałe. Zanim powstał nasz uniwersytet, z Petersburga przyjechały książki. Zanim powstały mury uniwersytetu, zanim wybrano rektora – już była biblioteka. I to jest najistotniejsze. Nie wolno nam nie czytać, nie wolno nam pozostać na płaszczyźnie krótkich postów. Poczujcie się dumni z Alma Mater i czytajcie – mówił prorektor KUL.

W swoim przemówieniu Teresa Misiuk, lubelska kurator oświaty, podkreśliła, że przed nauczycielami i kuratorium rok pełen intensywnej pracy. Zauważyła, że każdy nauczyciel powinien się czuć wychowawcą, a właśnie reforma szkolnictwa ma wpłynąć na poszerzenie elementu wychowawczego w polskiej szkole.

Mariusz Banach, wiceprezydent miasta Lublin, katecheta z dwudziestosześcioletnim stażem, podkreślił natomiast, że katecheci świeccy powinni być jeszcze mocniej zaangażowani w sprawy i wyzwania społeczne. Zwrócił uwagę, że nauczyciele religii na co dzień zazwyczaj nie doceniają swojej pracy, zwłaszcza gdy słyszą negatywne głosy i opinie, a tymczasem jest zupełnie odwrotnie, katecheta jest potrzebny w szkole, społeczeństwie i wykonuje pożyteczną pracę. – Przed nami trudny rok. W gimnazjach dla niektórych zabraknie prawdopodobnie miejsc pracy, ale znajdą się one być może w szkołach średnich. Będziemy szukać możliwości, przynajmniej w Lublinie, aby ci, którzy stracą pracę w gimnazjum, znaleźli ją w liceum – mówił. – Od was oczekuje się, że wniesiecie do szkoły spokój i pewność. Pamiętajmy, że zawód nauczyciela jest powołaniem – zakończył.

Momentem centralnym konferencji tematycznej był referat wygłoszony przez znanego biblistę z KUL, ks. prof. Henryka Witczyka na temat obecności Biblii w szkole. W referacie zwrócił uwagę na dwa zasadnicze aspekty. Pierwszy dotyczył Biblii jako źródła kodu kulturowego. – Nie jest możliwe dobre kształcenie młodych Polaków, w kulturze europejskiej i szerzej – kulturze świata, jeśli nie nauczymy ich kodu kulturowego, który ma swój początek w Piśmie Świętym, a który następnie kształtuje europejską kulturę, sztukę, literaturę, instytucje życia publicznego. Wszak wszystkie te wartości, które realizuje demokratyczne państwo, mają ostatecznie swoje zakorzenienie w Piśmie Świętym – podkreślił ks. prof. Witczyk.

Drugi aspekt wystąpienia naukowca dotyczył podejścia uczniów i katechetów do Pisma Świętego. – Biblia to Księga, poprzez którą Bóg mówi do człowieka. Tu jest ważna odpowiedź katechety, lektura teologiczna i zainteresowanie ucznia tym, co Pan Bóg do nas mówi. To zasadnicza prawda zawarta w Biblii. Katecheta powinien umieć zafascynować uczniów tym, co Bóg mówi najpierw o sobie, a także o swojej miłości wobec ludzi – podkreślił.