36 tys. złotych spadło z nieba

Agnieszka Gieroba Agnieszka Gieroba

publikacja 29.10.2018 10:00

Sytuacja wydawała się bez wyjścia. Potrzeba było pieniędzy na wymianę okien w szkole. Nie chodziło więc o małą kwotę, którą można uzbierać, robiąc kiermasze ciast czy kartek świątecznych.

Najstarsza klasa z dyrektorem w izbie pamięci Jana Pawła II Najstarsza klasa z dyrektorem w izbie pamięci Jana Pawła II
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Kiedy w 1999 r. w Polsce przeprowadzono reformę oświaty wprowadzającą gimnazja, przy ul. Elektrycznej w Lublinie znajdował się stary budynek dawnej szkoły podstawowej.

– Stan budynku wymagał gruntownego remontu. Trochę pieniędzy otrzymaliśmy od miasta, ale wiele brakowało, chociażby na to, by wymienić w szkole okna. Szukaliśmy różnych sposobów, by tej naszej biedzie zaradzić – opowiada dyrektor Adam Szymala.

W trudnej tej sytuacji przyszedł z pomocą patron, czyli Jan Paweł II.

– Ktoś powie, że to przypadki, ale ja jestem przekonany, że to wstawiennictwo patrona pomogło naszej szkole w sytuacji – wydawałoby się – beznadziejnej. Potrzebowaliśmy pieniędzy na wymianę okien w szkole. To był wielki koszt, na który nie było nas stać. Wówczas ks. Jarosław Jęczeń – dyrektor Katolickiego Radia Plus Lublin – podarował nam album z autografem Jana Pawła II i zaproponował, że zlicytujemy go na antenie radiowej, a uzyskane pieniądze będą na remont szkoły. Oczywiście ofertę przyjęliśmy, ale nikt z nas nie spodziewał się wielkich sum, bo w końcu, ile można zapłacić za książkę, nawet taką z podpisem papieża – opowiada dyrektor.

W dzień licytacji nikt w szkole jakoś specjalnie nie śledził, jakie kwoty pojawiały się na antenie, dlatego gdy licytacja zakończyła się wynikiem 36 tys. zł, wszyscy byli zdumieni.

Więcej o Szkole Podstawowej nr 15 w Lublinie będzie można przeczytać w 45. numerze "Gościa Niedzielnego".