Niewielka podlubelska miejscowość jest jedynym takim miejscem w regionie, gdzie obok siebie na jednym cmentarzu pochowanych jest aż tylu żołnierzy Józefa Piłsudskiego.
Ksiądz Paweł Kuzioła proboszczem parafii jest od 10 lat.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Był rok 1931, kiedy do Jastkowa przybył Ignacy Mościcki, by wziąć udział w wielkiej uroczystości poświęcenia obelisku postawionego na cmentarzu legionowym. – To właśnie tutaj w 1915 roku rozegrała się jedna z najważniejszych bitew I wojny światowej na terenie Królestwa Polskiego – opowiada ks. Paweł Kuzioła, proboszcz parafii.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.