Listopad to miesiąc szczególnej pamięci o zmarłych, także biskupach, którzy posługiwali w naszej archidiecezji. Polecając ich w modlitwie, chcemy przypomnieć sylwetki niektórych z nich.
Tablica pamiątkowa w katedrze poświęcona bp. Jaczewskiemu.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
Bronił prawa do używania języka polskiego w kościołach. Przeciwstawiał się wszelkim formom rusyfikacji. W czasie strajków szkolnych w latach 1902 i 1905 stanął po stronie polskich dzieci i polskiej młodzieży. Franciszek Jaczewski był lubelskim biskupem w trudnych czasach.
Pochowany w kryptach lubelskiej archikatedry pośród innych biskupów, jest nieco zapomniany przez wiernych. Wywodził się z rodziny szlacheckiej. Jego bratankami byli społecznik Kazimierz Jaczewski i badacz Syberii Leonard Jaczewski. Kiedy rodził się Franciszek, dogasało właśnie powstanie listopadowe. Gdzieś jeszcze trwały potyczki, ginęli ludzie. Wielu już zesłano na Sybir, inni uciekali na Zachód. W takiej atmosferze dorastał przyszły biskup. Uczył się w różnych szkołach. Nie była to łatwa sprawa, ale i z tym poradzili sobie jego rodzice, którzy w wykształceniu upatrywali nie tylko zdobywanie wiedzy, ale i kształtowanie patriotyzmu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.