Święto patronalne Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

jj

publikacja 01.12.2018 16:57

Tym razem oazowicze swoją najważniejszą uroczystość w roku obchodzili w kościele św. Antoniego w Lublinie. Mszy św. w samo południe 1 grudnia przewodniczył bp Artur Miziński.

We wspólnym świętowaniu wzięli udział zarówno starsi, jak i bardzo mali oazowicze We wspólnym świętowaniu wzięli udział zarówno starsi, jak i bardzo mali oazowicze
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Eucharystia była zwieńczeniem świętowania i dziękczynieniem złożonym Panu Bogi za dar Ruchu Światło-Życie i za świadectwo wiary każdego jego członka.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył sekretarz Konferencji Episkopatu Polski bp Miziński, a poprzedziły ją wspólna modlitwa, konferencja oraz włączenie młodzieży do deuterokatechumenatu.

W homilii bp Artur przypomniał, że święto patronalne Ruchu Światło-Życie jest jednocześnie świętem patronalnym Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. - Obie te rzeczywistości, zgodnie z zamysłem założyciela ks. Franciszka Blachnickiego, współistnieją ze sobą. Ruch Światło-Życie cały czas rozwija się w oparciu o diakonię wspólnoty Niepokalanej Matki Kościoła - podkreślał bp Miziński.

Zwrócił on także uwagę, że założyciel Ruchu chciał, aby to właśnie Niepokalana stała się patronką wspólnot oazowych. - Sam doświadczał bliskości i opieki Maryi w swoim życiu i zaznaczał, że spotkanie z Matką jest jak odnalezienie rodzinnego domu, który powstaje przez bliskość osób najdroższych - wyjaśniał hierarcha. - Od samego początku więc Niepokalana stała się szczególną patronką Ruchu. Kulminacyjnym zaś punktem zawierzenia Maryi był akt oddania Jej całego dzieła oazy, którego dokonał w 1973 r. ówczesny kardynał krakowski Karol Wojtyła.

Zwracając się do zgromadzonych w kościele św. Antoniego członków oazy, bp Artur mówił, że są oni żywą częścią Kościoła, tymi, którzy poszukują czegoś więcej. - A Maryja stała się dla was przewodniczką na drogach wiodących do zrozumienia i przyjęcia wspólnego powołania, które charakteryzuje się zdolnością posiadania siebie w dawaniu siebie - tłumaczył.