publikacja 28.03.2019 12:37
Początkowo niewielkie, z czasem coraz lepiej zorganizowane, dysponujące fachową kadrą pedagogiczną. Dziś jedyne przedszkole w Lublinie prowadzone przez siostry nazaretanki ma szansę przyjąć więcej dzieci.
Siostra Joanetta pełni funkcję dyrektora przedszkola od września 2018 r.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Siostry Nazaretanki przybyły do Lublina na początku lat 80. ubiegłego stulecia po to, by stworzyć dom dla sióstr studiujących na KUL-u i przygotowujących się do pracy jako nauczycielki w szkołach prowadzonych przez zgromadzenie oraz jako katechetki posługujące w szkołach i przedszkolach państwowych.
Inną formą zaangażowania sióstr nazaretanek była posługa na terenie parafii Najświętszego Serca Jezusowego: jako organistki i w kancelarii. Dosyć szybko siostry otworzyły także swoje przedszkole. Początkowo niewielkie i w warunkach kameralnych, z czasem coraz lepiej zorganizowane, wyposażone, dysponujące fachową kadrą pedagogiczno-wychowawczą oraz realizujące szeroki wachlarz działań edukacyjno-formacyjnych.
Placówce nadano imię bł. Franciszki Siedliskiej, założycielki zgromadzenia. Od początku działalności pracują w nim siostry nazaretanki, ale o wszechstronny rozwój dzieci dbają także osoby świeckie.
- W naszym przedszkolu prowadzone są zajęcia taneczne, gimnastyka, angielski, rytmika i zajęcia z logopedą - wylicza dyrektor s. Joanetta Brzozowska. - Staramy się także, by dzieci miały zdrowe i urozmaicone posiłki, które przygotowujemy we własnej kuchni na miejscu.
W nazaretańskim przedszkolu siostry dbają o rozwój zarówno intelektualny, jak i duchowy. - Zależy nam na tym, by dzieci, rodzice i pracownicy przedszkola rozwijali i doskonalili własne umiejętności w rodzinnej atmosferze. W nazaretańskim przedszkolu oprócz dzieci z osiedla uczą się także maluchy spoza Lublina. - Rodzice chcą, by dzieci były fachowo zaopiekowane, ale też zwracają uwagę na wartości, które my staramy się dzieciom przekazywać - mówi s. dyrektor.
Troską formacyjną otaczane są nie tylko dzieci, ale również rodzice przedszkolaków. - Dla całej społeczności organizujemy Msze św., warsztaty, prelekcje - informuje s. Joanetta. - Rodzice często towarzyszą nam w czasie przedszkolnych wycieczek, a większość uroczystości i imprez przedszkolnych organizowanych jest dla całych rodzin. Wtedy też dzieci mają możliwość zaprezentowania swoich umiejętności; zakładają stroje galowe.
W przedszkolu przy ul. Świętochowskiego uczy się aktualnie 50 dzieci. - Ze względu na warunki lokalowe dotychczas nie mogłyśmy stworzyć więcej oddziałów ani przyjąć więcej dzieci - informuje s. Joanetta. - Mamy jednak nadzieję, że to się zmieni.
Przedszkole prowadzone przez nazaretanki może się powiększyć. – Niedaleko naszego domu znalazłyśmy nowy budynek, który zostanie przystosowany do prowadzenia w nim przedszkola - podkreśla s. dyrektor. - Tam będziemy mogły przyjąć ok. 70-80 dzieci. Będą mogły się też uczyć w lepszych, bardziej komfortowych warunkach. Bardzo chcemy podjąć się tego wyzwania. Mogłybyśmy już od września prowadzić cztery oddzielne grupy wiekowe; teraz ze względów lokalowych łączymy pięciolatki z sześciolatkami. Jak zapewnia s. dyrektor, w nowej lokalizacji nie zabraknie równie atrakcyjnego placu zabaw, co ten wokół domu zakonnego.