Jak przejść przez życie?

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 14/2019

publikacja 04.04.2019 00:00

Gdy w jego sercu rodziło się powołanie, nie wiedział, co wybrał dla niego Bóg. Zaczęły się poszukiwania, które zaprowadziły go do zakonu kapucynów.

▲	– Ważne, by znaleźć swoje miejsce – mówi o. Henryk Cieniuch. ▲ – Ważne, by znaleźć swoje miejsce – mówi o. Henryk Cieniuch.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Pochodzi z małej wsi pod Lubartowem. Jego rodzice mieli gospodarstwo, pomagało w nim każde z dzieci. – Byłem najmłodszy i według prawa i tradycji powinienem zostać na ojcowiźnie i zająć się rodzicami. Z tego powodu nawet do wojska nie brali, do zakonu też. Czułem jednak, że mam szukać dla siebie klasztoru – opowiada o. Henryk Cieniuch, gwardian klasztoru kapucynów na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.