Biskup, który wskrzesił rycerza

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 18/2019

publikacja 02.05.2019 00:00

Wstawiennictwa św. Stanisława przywołuje się w różnych trudnych sprawach, a jako patron wybierany jest chętnie przez rodziców, którzy jego imię wybierają dla swoich dzieci na chrzcie.

Figura świętego w Piotrawinie. Figura świętego w Piotrawinie.
Agnieszka Gieroba /Foto Gość

Kiedy w 1805 roku powstała diecezja lubelska, jednym z jej patronów został św. Stanisław, biskup i męczennik, szczególnie związany nie tylko z Krakowem, ale i z Lubelszczyzną. To tutaj, w miejscowości Piotrawin, nabył on ziemię od rycerza Piotra Strzemieńczyka. Do dziś parafia w Piotrawinie jest miejscem, gdzie święty biskup odbiera szczególną cześć.

Piotrawiński kościół, noszący dwa wezwania – św. Tomasza Apostoła oraz św. Biskupa Stanisława – jest najstarszą i najcenniejszą świątynią w naszej archidiecezji. Są tu eksponaty pamiętające czasy, gdy Piotrawin należał do diecezji krakowskiej, ale przede wszystkim znajduje się tu miejsce pochówku Piotra Strzemieńczyka, byłego właściciela Piotrawina, którego, jak głosi legenda, z martwych wskrzesił św. Stanisław.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.