To był czas biedy i wielkiej nadziei

ag

|

Gość Lubelski 23/2019

publikacja 06.06.2019 00:00

25. rocznicę święceń prezbiteratu świętowali w lubelskiej archikatedrze duszpasterze wyświęceni 21 maja 1994 roku. Mszy św. dziękczynnej za powołanie i lata posługi przewodniczył abp Stanisław Budzik.

▲	 – Wciąż odkrywamy łaskę kapłaństwa i chcemy wypełniać wolę Bożą – mówią jubilaci. ▲ – Wciąż odkrywamy łaskę kapłaństwa i chcemy wypełniać wolę Bożą – mówią jubilaci.
Agnieszka Kremer

Formację w seminarium rozpoczęli w 1988 roku. Dokładnie rok po wizycie Jana Pawła II w Lublinie. Opiekunem rocznika, na którym znalazło się 67 alumnów, był ks. dr Adam Firosz, ojcem duchownym  – ks. dr Eugeniusz Derdziuk, a rektorem seminarium – śp. ks. Mieczysław Brzozowski. Czas, w którym młodzi wstąpili do seminarium, nie był łatwy. Był to okres wielkiej biedy, napięć i konfliktów oraz zmian ustrojowych w ojczyźnie. Równocześnie był to także czas wielkiej nadziei i entuzjazmu wynikającego z posługi papieża Polaka. − Mieliśmy wielkie pragnienie służenia ludziom poprzez posługę kapłańską w Kościele katolickim − mówi ks. Mariusz Nakonieczny, jeden z jubilatów.

Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.