Wikt i kąt

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 26/2019

publikacja 27.06.2019 00:00

Szefowali mu kandydaci na ołtarze, mieszkała w nim niemal połowa episkopatu. Dom studencki dla księży działa w Lublinie już od wieku.

Rada seniorów wraz z dyrektorem o. Mirosławem Chmielewskim (piąty od lewej). Rada seniorów wraz z dyrektorem o. Mirosławem Chmielewskim (piąty od lewej).
Justyna Jarosińska /Foto Gość

W chwili, gdy powołano do życia uniwersytet lubelski, polscy biskupi zadecydowali, że jego integralną częścią ma być konwikt. – To nazwa pochodząca z łaciny od słowa convento – czyli wspólne mieszkanie księży, zakonników, wspólnoty klasztornej – wyjaśnia dyrektor domu studenckiego dla księży, redemptorysta o. dr Mirosław Chmielewski.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.