Razem dużo można

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 29/2019

publikacja 18.07.2019 00:00

Jej znakiem rozpoznawczym są muzyka, lawenda i ludzie, którzy ją tworzą. Choć jeszcze młoda, znana jest już w całym mieście.

Świdnicki kościół to jedyna budująca się świątynia w mieście. Świdnicki kościół to jedyna budująca się świątynia w mieście.
Justyna Jarosińska /foto gość

Arcybiskup Józef Życiński 15 lat temu erygował nową, czwartą parafię w Świdniku. Wydzielił ją ze wspólnot w Kazimierzówce oraz Matki Kościoła w Świdniku. Parafia, jako pierwsza i dotychczas jedyna w archidiecezji, obrała za opiekunkę św. Kingę.

Wcześniej na placu, który otrzymała od miasta, było dzikie wysypisko śmieci. – Wywoziliśmy stąd gruz i inne odpady budowlane – wspomina proboszcz ks. Zbigniew Kiszowara. – Później rozpoczęliśmy prace, związane najpierw z postawieniem kaplicy, a później z budową kościoła.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.