Lublin. 31 adwokatów złożyło ślubowanie

rp, ks

publikacja 25.07.2019 19:18

Stanisław Estreich: Zdajemy sobie sprawę, że rzetelność i uczciwość są podstawą, tak jak długoterminowa, ciężka praca oraz dobra opinia klientów. Wszyscy są równi, wszyscy zasługują na szacunek.

Lublin. 31 adwokatów złożyło ślubowanie W tym roku ślubowanie złożyło 31 adwokatów. ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Tegoroczną uroczystość ślubowania adwokackiego rozpoczęło wprowadzenie sztandaru Adwokatury Lubelskiej oraz odtworzenie hymnu Izby Adwokackiej w Lublinie.

"Ślubuję uroczyście w swej pracy adwokata przyczyniać się ze wszystkich sił do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, obowiązki swe wypełniać gorliwie, sumiennie i zgodnie z przepisami prawa, zachować tajemnicę zawodową, a w postępowaniu swoim kierować się zasadami godności, uczciwości, słuszności i sprawiedliwości społecznej" - te słowa przysięgi wypowiedziało 31 nowych adwokatów. Uroczystość, która wyznacza nowy etap życia zawodowego, miała miejsce 25 lipca w sali Teatru im. H.Ch. Andersena w CSK.

- Po ukończeniu pięcioletnich studiów prawniczych i odbyciu trzyletniej aplikacji adwokackiej zakończonej pomyślnie zdanym egzaminem zawodowym i od chwili złożenia ślubowania osoby te będą mogły wykonywać zawód i otworzyć kancelarię adwokacką. Na ten doniosły moment pracowały wiele lat. Dziś słowa roty wypowiedzieli przed dziekanem Okręgowej Rady Adwokackiej mec. Stanisławem Estreichem i w obecności jej członków. W uroczystości towarzyszyli im patroni oraz członkowie rodzin. Radość i satysfakcja to były uczucia wypisane dziś na twarzach młodych adwokatów - podkreśla Seweryna Sajna, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie.

W imieniu młodych adwokatów głos zabrał Konrad Łosicki, który pełnił funkcję przewodniczącego samorządu aplikantów adwokackich. Podziękował patronom za trud szkolenia i zaangażowanie, rodzinom za pomoc i wsparcie.

- Ślubowanie to przełomowy moment w życiu zawodowym adwokata. Uczymy się i przygotowujemy do wykonywania zawodu niemal 9 lat, przez ten czas pozostajemy pod opieką naszych nauczycieli, a w czasie aplikacji - patronów. Po złożeniu ślubowania możemy samodzielnie rozpocząć pracę. Każdy adwokat ma w tym momencie wielką satysfakcję, ale zaraz potem pojawia się obawa, czy sprosta i czy sobie poradzi z odpowiedzialnością. Rynek usług prawniczych jest przepełniony, trudno dziś wszystkim znaleźć w nim miejsce dla siebie. Z perspektywy czasu wiem, że praca adwokata jest trudna, wymagająca, mamy kontakt z ludźmi i ich problemami, nierzadko dramatami, dla których rozwiązywania często nie wystarcza wyłącznie wiedza prawnicza, ale potrzebne są też doświadczenie, umiejętność rozmowy i empatia - mówi mec. Sajna.

Dla lubelskiej palestry to moment szczególny także z tego względu, że Izba Adwokacka w Lublinie obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia. Warto przypomnieć, że to pierwsza Izba Adwokacka, która powstała w odrodzonym państwie polskim po 1918 roku.

Podczas uroczystości ślubowania wystąpił kwartet smyczkowy Ambitus. Gratulacje ślubującym złożyli m.in. Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, i Ziemisław Gintowt, członek Naczelnej Rady Adwokackiej.

W 2018 r. wykonujących zawód w Lubelskiej Izbie Adwokackiej, obejmującej Lublin, Chełm, Zamość i inne mniejsze ośrodki, było 639 adwokatów. Ogółem 798, bo niektórzy czasowo nie wykonują zawodu. Z aplikantami liczba ta wynosiła ponad tysiąc osób.

- Żyjemy w ciągle zmieniających się czasach. Niebawem rynek będzie należał do młodzieży. Od 100 lat pracujemy nad kodeksem etycznym, bo niezwykle istotna jest deontologia w zawodzie adwokata. Zdajemy sobie sprawę, że rzetelność i uczciwość są podstawą, tak jak długoterminowa, ciężka praca oraz dobra opinia klientów. Na dobrą opinię pracuje się latami, a można ją stracić w ciągu chwili - akcentuje S. Estreich.

- Dla mnie podstawową rzeczą, którą często powtarzam, jest to, abyśmy wszystkich ludzi traktowali równo, czyli dobrze, zgodnie z zasadami dobrego wychowania. Nie ma ludzi, których moglibyśmy traktować lepiej lub gorzej. Wszyscy są równi, wszyscy zasługują na szacunek - to moja dewiza, którą przekazywałem i nadal przekazuję. Ponadto na klienta należy patrzeć przez pryzmat jego sprawy. Nie należy patrzeć przez pryzmat honorarium, nie przez pryzmat sukcesu zawodowego - dodaje dziekan ORA.