Ojczyzna to ziemia i groby

Gość Lubelski 36/2019

publikacja 05.09.2019 00:00

Ks. Kamil Zaborek, wikariusz z parafii Trójcy Świętej w Lublinie, mówi o pracy na wołyńskich cmentarzach, patriotyzmie oraz ewangelizacji w trudnych warunkach.

Ks. Kamil zachęca do pamięci o polskich nekropoliach na Wschodzie. Ks. Kamil zachęca do pamięci o polskich nekropoliach na Wschodzie.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Justyna Jarosińska: Jak to się stało, że znalazł się Ksiądz, jako jedyny kapłan, wśród wolontariuszy co roku porządkujących cmentarze na Kresach?

Ks. Kamil Zaborek: Pan Bóg tak kieruje. Święcenia kapłańskie przyjąłem w 2012 roku. Zostałem skierowany do parafii Kumów na Chełmszczyźnie, gdzie byłem dwa lata. Później otrzymałem przeniesienie do parafii Świętego Krzyża na lubelskich Bronowicach. Na jej terenie znajduje się świetlica OHP. Jako wychowawca pracował w niej Jacek Bury, który teraz jest głównym komendantem obozu. Ja na Bronowicach zajmowałem się młodzieżą. Nasze drogi z panem Jackiem się przecinały, razem organizowaliśmy wiele inicjatyw. Zaproponował, żebym pojechał na organizowaną przez Fundację Niepodległości oraz OHP coroczną akcję sprzątania cmentarzy na Kresach. To był rok 2014.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.