Wszystko, co robię, jest związane z ziemią

Ks. Rafał Pastwa

|

Gość Lubelski 46/2019

publikacja 14.11.2019 00:00

Jolanta Szymczyk, artystka, edukatorka i promotorka polskiej kultury za granicą, mówi o tym, co zachwyca Australijczyków w artystycznym klimacie miasta nad Bystrzycą.

J. Szymczyk na lubelskim Starym Mieście. J. Szymczyk na lubelskim Starym Mieście.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Ks. Rafał Pastwa: Co robisz w Lublinie?

Jolanta Szymczyk: Właśnie skończyłam oprowadzanie turystów z Australii w ramach wycieczki po Polsce. Pochodzę z Katowic. Lublin jest z kolei miastem rodzinnym mojego męża i moim zdaniem najlepszym miejscem w tym kraju na kontakt z kulturą i sztuką. Zaznaczę, że prawie od trzech dekad mieszkam w Australii, na Wschodnim Wybrzeżu, i widzę, jak obcokrajowcy reagują na poszczególne miejsca nad Wisłą. Lublin ma to coś.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.