Alberto Salas Barahona: Marzę o tym, by stosunki Polski i Peru opierały się na czymś głębszym niż gospodarka

rp

publikacja 12.12.2019 20:43

Podczas wizyty ambasadora Republiki Peru w Lublinie stwierdzono, że nigdy relacje między naszymi krajami nie były bliższe.

Alberto Salas Barahona: Marzę o tym, by stosunki Polski i Peru opierały się na czymś głębszym niż gospodarka Prof. Cezary Taracha i Alberto Salas Barahona. ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Z Lublina do Limy, stolicy Peru, jest niespełna 12 tys. kilometrów. Peru jest nie tylko historyczną stolicą szynszyli i ziemniaków, jest też kojarzone z występowaniem lam andyjskich, alpak i kondorów. Jednak przede wszystkim przeciętny mieszkaniec Lublina łączy ten kraj z występowaniem licznych śladów kultury i sztuki Inków, takich jak Paracas Kandelabra, Machu Picchu czy rysunki z Nazca. Nie wolno zapominać o najwyżej położonym żeglownym jeziorze na świecie – Titicaca. Dawni mieszkańcy wierzyli, że to nad jego brzegami narodziło się Słońce. Peru to kraj pokryty Puszczą Amazońską i wulkanami, zróżnicowany klimatycznie.

Ambasador Republiki Peru, Jego Ekscelencja Alberto Salas Barahona w obecności konsula honorowego Peru w Lublinie Zbigniewa Michalaka spotkał się z młodzieżą licealną i studentami na katolickim uniwersytecie w Lublinie w ramach tzw. Dnia Peruwiańskiego. Była to dobra okazja do zaprezentowania bogatej kultury kraju położonego na zachodnim wybrzeżu Ameryki Południowej.

Alberto Salas Barahona: Marzę o tym, by stosunki Polski i Peru opierały się na czymś głębszym niż gospodarka   Młodzież licealna podczas Dnia Peruwiańskiego na KUL. ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Alberto Salas Barahona podkreślił, że marzy o tym, by relacje między Polską i Peru nie opierały się tylko na gospodarce, polityce, ekonomii i biznesie. – Chciałbym by łączyły nas wartości ludzkie, to, co najważniejsze na poziomie ludzkim. Bo przyszłość to młodzi ludzie – mówił. Przy pomocy prezentacji multimedialnej wprowadził młodzież licealną z Lublina i Kraśnika oraz studentów w kulturę swojego kraju.

Z kolei Zbigniew Michalak wyjaśnił historię swoich związków z krajem nad Oceanem Spokojnym. Zwrócił uwagę, że relacje między Polską a Peru nie były bliższe niż teraz, a to dzięki zaangażowaniu się we współpracę międzynarodową Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Podziękował władzom uczelni za otwartość i zainteresowanie współpracą.

Dzień Peruwiański składał się z wystąpienia ambasadora Peru i rozmowy z młodzieżą i studentami, z prelekcji oraz konkursu z nagrodami z wiedzy na temat Peru. Wcześniej Alberto Salas Barahona spotkał się z ks. prof. Antonim Dębińskim, rektorem KUL.