Pogrzeb kapłana pod przewodnictwem abp Stanisława Budzika... bez udziału wiernych

jj

publikacja 28.03.2020 15:37

Bardzo wąskie grono pożegnało kapelana Chełmianki, gwardiana klasztoru franciszkańskiego w Chełmie, śp. o. Maksymiliana Wasilewskiego.

Pogrzeb o. Maksymiliana Wasilewskiego Pogrzeb o. Maksymiliana Wasilewskiego
AS

Ojciec Maksymilian Wasilewski zmarł 26 marca. Miał 61 lat. 

Mszy św. żałobnej odprawionej w kościele franciszkańskim w Chełmie przewodniczył abp Stanisław Budzik. W związku z panującą epidemią, nie mogli wziąć w niej udziału ci wszyscy, którzy chcieli pożegnać o. Maksymiliana.

Człowieka, który przez wiele lat pracował w Afryce jako misjonarz, był zapalonym kibicem piłki nożnej, opiekunem Towarzystwa Rodzin Kresowych w Chełmie, żegnało tylko kilkoro najbliższych. 

Ojciec Maksymilian był od dłuższego czasu chory na serce. Poddał się nawet przeszczepowi serca. Prawie do samego końca jednak pełnił posługę kapłańską.