Ks. Tomasz Kościk, duchowy opiekun wspólnoty Jordan, opowiada o przebudzeniach w Kościele i o młodych, których słowa chwytają za serce.
Ksiądz Tomek jest wikariuszem w parafii NSJ w Lublinie.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
Justyna Jarosińska: Skąd wziął się pomysł na głoszenie młodzieży Dobrej Nowiny przez Waszą wspólnotę złożoną także z ludzi młodych?
Ks. Tomasz Kościk: Wspólnota Jordan powstała blisko 10 lat temu. Od początku tworzyli ją przede wszystkim ludzie młodzi, którzy w sposób naturalny poczuli się powołani do głoszenia słowa Bożego właśnie swoim rówieśnikom. Widzieli, jak mocno Pan Bóg zmienił ich dotychczasowe życie, i odkrywali w sobie potrzebę, by innym o tym wspaniałym Bogu opowiedzieć. Taka możliwość pojawiła się w parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie, w której wspólnota powstała i spotykała się regularnie. Jednym z jej głównych zadań stało się przygotowanie młodzieży do przyjęcia sakramentu bierzmowania w ramach kursu Woda Żywa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.