Muzyczna wspólnota kamizelek i garniturów

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 22/2020

publikacja 28.05.2020 00:00

22 maja 2015 roku abp Stanisław Budzik specjalnym dekretem zainicjował powstanie chłopięcego chóru Pueri Cantores Lublinenses.

Lubelscy chórzyści byli gospodarzami międzynarodowego kongresu chórów  Pueri Cantores. Lubelscy chórzyści byli gospodarzami międzynarodowego kongresu chórów Pueri Cantores.
Justyna Jarosińska /Foto Gość

Pomysł utworzenia archidiecezjalnego chóru chłopięco-męskiego podsunął wikariusz z lubelskiej parafii Matki Bożej Różańcowej ks. Attila Honti. – Jeszcze w seminarium zastanawiałem się, dlaczego taki chór u nas nie funkcjonuje – opowiada ks. Attila, który ukończył muzykologię i dyrygenturę. – Przed święceniami podzieliłem się swoimi przemyśleniami z arcybiskupem i okazało się, że on też chce, by archidiecezja miała chór złożony z męskich głosów – dodaje. Ksiądz Attila przyglądał się chórom, które funkcjonują w niektórych diecezjach w naszym kraju. – To powrót do pewnej tradycji, gdzie chóry kościelne, liturgiczne były właśnie chłopięco-męskie. Oczywiście to skomplikowane zadanie, bo trzeba zdążyć przed mutacją, by w odpowiedni sposób uformować i wykształcić chłopięce głosy – tłumaczy.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.