Odetchnąć pełną piersią

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

Z domu wychodzą rzadko. W zasadzie tylko wtedy, gdy im ktoś pomoże. Niektórzy z nich w ciągu roku na Mszy Świętej są może dwa, trzy razy. Dlatego na wyjazd do Dąbrowicy czekają z niecierpliwością.

▼	Wakacyjne rekolekcje są często największą radością w roku. ▼ Wakacyjne rekolekcje są często największą radością w roku.
Zdjęcia Agnieszka Gieroba /Foto Gość

W tym roku ze względu na pandemię jest trudniej. Ograniczenia, jakie nakłada zagrożenie epidemiczne, sprawiły, że na wczasorekolekcje do Dąbrowicy mogło przyjechać tylko 39 osób i 23 wolontariuszy.

– Dla naszych podopiecznych to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Czekają na to, by móc odetchnąć pełną piersią. Czas spędzony w Dąbrowicy to dla nich rehabilitacja społeczna i duchowa, równie ważna jak rehabilitacja ruchowa, której też potrzebują – mówi ks. Bogusław Suszyło, duszpasterz osób niepełnosprawnych.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.